Informatyczna spółka nie zamierza spieszyć się ze sprzedażą 1,17 mln papierów serii I. Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła już prospekt emisyjny papierów tej serii. Jeszcze do niedawna przedstawiciele B3System deklarowali, że zapisy na nowe akcje będą przyjmowane pod koniec czerwca.
- Z uwagą przyglądamy się sytuacji na giełdzie. Niestety, klimat do sprzedaży akcji nie jest najlepszy. Dlatego poważnie zastanawiamy się, czy nie przesunąć o kilka tygodni terminów subskrypcji - stwierdził Władysław Sędzielski, wiceprezes firmy specjalizującej się w dystrybucji oprogramowania i usług z obszaru bezpieczeństwa IT. Decyzja co do nowego harmonogramu zapadnie w najbliższych dniach.
B3System oferuje akcje z prawem poboru (zostało ustalone pod koniec stycznia). Obecnie kapitał zakładowy przedsiębiorstwa dzieli się na 9,36 mln papierów. To oznacza, że osiem praw poboru będzie uprawniało do objęcia jednej nowej akcji.
Sędzielski zadeklarował, że wraz z prezesem Mirosławem Kalińskim wykorzystają przysługujące im prawa do objęcia nowych akcji (obecnie wspólnie kontrolują 48,04 proc. kapitału). B3System liczy, że część papierów trafi do funduszy, które wcześniej będą musiały kupić na giełdzie prawa poboru. - Rozmawiamy z instytucjami, ale słaba koniunktura powoduje, że negocjacje są trudne - mówił wiceprezes.
Przyznał, że fundusze przywiązują dużą wagę do ceny emisyjnej. Jeszcze kilka miesięcy temu szefowie B3System deklarowali, że chcą pozyskać nawet 6 mln zł, czyli cena emisyjna powinna przekraczać 5 zł. W środę walory firmy kosztowały 3,17 zł. Sędzielski przyznał jednak, że apetyt na gotówkę został znacznie przycięty.