Polska nie potrzebuje rewolucji, tylko dobrego rządzenia – mówiła kandydatka PiS na premiera Beta Szydło.
– Potrzebujemy zająć się problemami zwykłych Polaków, którzy chcą normalnie żyć. Mniej polityki w polityce, więcej obywatelskości w polityce – podsumowała.
Beata Szydło dla sobotniej konwencji przedstawiła pakiet ustaw, które jej zdaniem są już gotowe, będą wdrażane jako pierwsze, po ewentualnym objęciu rządów przez PiS. Skierowane są one do wielu grup społecznych. Szydło zaczęła od rolników – dla nich przygotowano ustawą o dofinansowaniu ubezpieczeń rolniczych oraz o ochronie polskiej ziemi przed wyprzedawaniem. Jak mówiła Szydło, docelowo trzeba też zmienić system dopłat, który jest dla polskich rolników – np. z niemieckimi rolnikami, niesprawiedliwy.
Kolejny pakiet zmian dotyczy przedsiębiorców oraz zatrudnienia.
– Obywatele muszą czuć, że państwo stoi po ich stronie, szczególnie gdy znajdą się w trudnej sytuacji – mówiła Szydło. – Zbyt często w Polsce jest tak, że gdy przedsiębiorca ma problem, to urzędnicy mówią - rozumiemy, ale nic nie możemy. Czas z tym skończyć, chcemy by żaden obywatel nie usłyszał w urzędzie – nie da się – mówił kandydatka na premiera.