Kontrakty terminowe na indeks Nasdaq 100 traciły w poniedziałek rano nawet 2,5 proc., a na S&P 500 spadały o blisko 1 proc. Zapowiadało się na to, że poniedziałkowa sesja na Wall Street zacznie się od wyprzedaży amerykańskich firm technologicznych. Wyraźne pogorszenie nastrojów na giełdzie tłumaczono debiutem modelu sztucznej inteligencji opracowanego przez chińską spółkę DeepSeek.
Czytaj więcej
Inwestorzy w Warszawie po sześciu wzrostowych sesjach z rzędu indeksu WIG20 przystąpili do realizacji zysków wykorzystując korektę na pozostałych rynkach akcji.
Co dokonała firma DeepSeek?
Chińska firma DeepSeek udostępniła w grudniu swój model sztucznej inteligencji V3, a w 20 stycznia dokonała premiery ulepszonego modelu o nazwie R1. Szybko znalazł się on w pierwszej dziesiątce najlepiej ocenianych modeli AI. „DeepSeek R1 jest jednym z najbardziej niesamowitych oraz imponujących przełomów, jakie kiedykolwiek widziałem” - zatweetował Marc Andreessen, finansista z branży venture capital z Doliny Krzemowej, który doradza prezydentowi Trumpowi.
Eksperci wskazują, że co prawda technologia DeepSeek jest mniej zaawansowana od modeli sztucznej inteligencji rozwijanych przez firmę OpenAI czy przez koncern Alphabet (Google), ale jest i tak bardzo rozwinięty, jeśli uwzględnimy to, że do jego stworzenia wykorzystano mniej zaawansowane chipy, użyto ich w mniejszej ilości niż w amerykańskich modelach AI oraz pominięto niektóre kroki, które zachodni badacze uznawali za niezbędne to tworzenia modeli sztucznej inteligencji.
„Spółka DeepSeek deklaruje, że przeznaczyła na szkolenie nowe modelu AI ok. 6 milionów dolarów i zajęło jej to kilka miesięcy, co stanowi zaledwie ułamek kwoty i czasu, który konkurencja z USA musiała poświęcić, aby wytrenować obecne modele sztucznej inteligencji głównych konglomeratów technologicznych. Informacje te spowodowały, że część inwestorów zaczęła podważać zasadność dotychczasowych, ogromnych nakładów inwestycyjnych na rozwój technologii AI, która w tym samym czasie i mimo dotychczasowych przekonań o zastoju w tej dziedzinie chińskiej konkurencji była rozwijana dużo taniej i wydaje się, że podobnie efektywnie” - napisali analitycy XTB.