Wstępne dane sprzed około półtora tygodnia wskazywały, że PMI dla sektora przemysłowego w USA spadł w sierpniu do 48 pkt z 49,6 pkt w lipcu. Już tamten odczyt był bardzo rozczarowujący, gdyż konsensus prognoz kształtował się na poziomie 49,6 pkt.
Teraz S&P Global podał finalne dane, jeszcze rewidując wstępny odczyt lekko w dół – do 47,9 pkt. To słaby wynik. Po pierwsze, wyraźnie poniżej neutralnego poziomu 50 pkt oddzielającego wzrost od spadku aktywności w przemyśle. Po drugie, to najniższy odczyt od grudnia 2023 r. (wówczas też 47,9 pkt).
Czytaj więcej
Amerykańska inflacja bazowa PCE, czyli ulubiony wskaźnik inflacyjny Fedu, nie zaskoczyła negatywnie w lipcu. Jej odczyt okazał się zgodny z prognozami.
„Sprzedaż niższa niż oczekiwano sprawia, że magazyny zapełniają się zapasami, a niedobór nowych zamówień skłonił fabryki do ograniczenia produkcji po raz pierwszy od stycznia. Producenci również po raz pierwszy w tym roku redukują liczbę pracowników i kupują mniej materiałów w związku z obawami o nadwyżkę mocy produkcyjnych” – napisał w komentarzu Chris Williamson z S&P Global Market Intelligence.
Dodał, że „połączenie spadających zamówień i rosnących zapasów wysyła najbardziej ponury sygnał dotyczący trendów produkcyjnych od półtora roku i jeden z najbardziej niepokojących sygnałów od czasu globalnego kryzysu finansowego”.