Perspektywy Tesli szybko się pogarszają. Analitycy coraz ostrożniejsi

Eksperci z Wall Street obawiają się, że niektóre auta elektryczne produkowane przez Teslę mogą nie uzyskać dalszej rządowej pomocy w USA i w niektórych krajach europejskich. Ten czynnik będzie wywierał dodatkową presje na przychody w okresie hamującego popytu.

“Utrata zachęt może zwiększyć ryzyko dodatkowych cięć cen, jeśli Tesla w przyszłym roku nadal będzie kładła nacisk na rozwój”, napisał w raporcie Matt Portillo, analityk firmy Tudor, Pickering, Holt&Co.

Spodziewa się on, że dostawy w ostatnim kwartale roku mogą nie sprostać oczekiwaniom analityków.

Ostatnie pesymistyczne komentarze wzmacniają szerszy trend na Wall Street coraz gorszego postrzegania wyników Tesli, zauważa agencja Bloomberg.

Średnia przewidywań ekspertów co do zysku w obecnym kwartale jest o 55 proc. gorsza niż 12 miesięcy temu, a prognozy zarobku w 2024 roku analitycy zredukowali o 43 proc.

Specjaliści wskazują, że na słabość tego segmentu może rzutować kurczący się popyt ze strony entuzjastów elektromobilności, podczas gdy potencjalnych nabywców z tradycyjnego nurtu zniechęcają wysokie ceny oraz problemy z infrastrukturą.

“Od 2022 roku średnia cena nowego auta elektrycznego spadła o około 21 proc., ale konsumenci pozostają zbyt nieśmiali by się zdecydować”, zauważa Jeffrey Osborne z firmy Cowen w raporcie ujawnionym we wtorek.

Potencjalnych kupców niepokoi jakość baterii, słabo rozwinięta sieć stacji ładowania i długi czas pełnego ładowania.

We wtorek akcje Tesli drożały nawet o 1,9 proc. , a zwyżka od początku roku sięgała 108 proc. Jednak czwarty kwartał okazał się słaby, gdyż od końca września notowania poszły w górę o zaledwie około 2 proc. podczas gdy całkowita stopa zwrotu z indeksu szerokiego rynku Standard&Poor's500 wynosiła.