Głównym powodem przypływu popularności tych firm na giełdzie były oczekiwania inwestorów, że US Drug Enforcement Administration, nadzór rynku leków, obniży ryzyko przypisane do marihuany.
Rachel Levine, wiceszefowa departamentu zdrowia, zarekomendowała, aby marihuana została przeniesiona z pierwszej grupy ryzyka (Schedule 1), gdzie jest w towarzystwie heroiny i LSD, do trzeciej.
Czytaj więcej
Za naszą zachodnią granicą politycy dyskutują na temat kształtów ustawy legalizującej rekreacyjne korzystanie z marihuany. W Polsce na razie tematu nie ma, choć rośnie wykorzystanie medycznej marihuany przez pacjentów. Niemcy zapoczątkują szerszą rewolucję?
Niższa kategoria ryzyka powinna ułatwić spółkom działającym w marihuanowym biznesie dostęp do usług finansowych, zauważa Bloomberg.
Benjamin Salisbury, dyrektor analiz w firmie Height Capital Markets, zwraca też uwagę na korzyści podatkowe, które do tej pory były niedostępne dla tej branży. W nocie dla inwestorów podkreślił również , że dostęp do tradycyjnych usług bankowych zmniejszy uzależnienie tego biznesu od gotówki.