Akcje Borussii Dortmund GmbH spadły najbardziej w historii po tym, jak klub stracił tytuł mistrza Bundesligi, a wieloletni jej zwycięzca Bayern Monachium wyprzedził go w walce o pierwsze miejsce w ostatniej rundzie weekendowych spotkań. Akcje Dortmundu taniały w poniedziałek we Frankfurcie aż o 32 proc., co było najostrzejszym spadkiem od ich debiutu w listopadzie 2000 r. O godz. 10.36 kurs spadał o 29 proc.
Czytaj więcej
Fortuna Düsseldorf – klub walczący o awans do Bundesligi, w którym grają Michał Karbownik i Dawid Kownacki – chce w przyszłym sezonie wpuszczać kibiców na stadion, nie pobierając za to nawet symbolicznej opłaty.
Po tym, jak największy rywal - Bayern Monachium przegrał mecz u siebie z RB Lipsk, w sobotę Borussia miała wszystko w swoich rękach, aby ponownie zostać mistrzem Niemiec, po jedenastoletniej przerwie. Inwestorzy już świętowali - akcje w ciągu tygodnia zdrożały o 32 procent. Osiągnęły najwyższy poziom (5,93 euro) od jesieni 2021 roku.
Dortmund rozpoczął sobotę na szczycie niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej i potrzebował zwycięstwa u siebie nad Mainz, aby mieć pewność zdobycia pierwszego tytułu mistrzowskiego od sezonu 2011-2012. Ale udało mu się tylko zremisować 2:2, podczas gdy Bayern strzelił w Kolonii zwycięskiego gola w ostatniej chwili, w punkcie kulminacyjnym sezonu.
Dla Bayernu to 11. z rzędu tytuł w Bundeslidze i 33. w klasyfikacji generalnej. Pomimo zdobycia tytułu mistrzowskiego, Bayern w ten weekend zwolnił prezesa Olivera Kahna oraz dyrektora sportowego Hasana Salihamidzicia po tym, jak zespół nie wyszedł poza ćwierćfinał Ligi Mistrzów.