Powodem głębokiej przeceny był komunikat spółki mówiący, że jej sprzedaż w okresie świątecznym była gorsza, niż przewidywano, co będzie mocno rzutowało na wyniki w IV kwartale. Tesco spodziewa się też w tym roku jedynie niewielkiego wzrostu zysku.
Firma postawiła na złą strategię w okresie świątecznym. Konkurenci Tesco zaproponowali klientom lepszą ofertę niż Tesco, które starało się skusić Brytyjczyków „wielką obniżką cen" (Big Price Drop) wielu artykułów codziennego użytku.
Jednakże kierownictwo spółki broni działań, które nie przyniosły spodziewanych efektów. – Będziemy kontynuować proces zmian rozpoczęty dziewięć miesięcy temu, mający rozwiązać długoterminowe problemy. Kampania wielkiej obniżki cen była ważnym krokiem w tym kierunku, ale możemy zrobić jeszcze więcej – twierdzi Philip Clarke, prezes Tesco.
Berkshire Hathaway, firma inwestycyjna amerykańskiego miliardera Warrena Buffetta, zwiększyła we wrześniu udziały w Tesco do 3,64 proc. W listopadzie Buffett zapowiedział, że może kupić więcej akcji Tesco, jeżeli ich cena spadnie.
Komunikat o nie najlepszych wynikach Tesco doprowadził w czwartek również do przeceny akcji konkurencyjnych, brytyjskich sieci sprzedaży detalicznej. Papiery J Sainsbury traciły prawie 5 proc., William Morrison Supermarkets taniały natomiast o prawie 8 proc. Akcje belgijskiej Delhaize Group (właściciela sieci supermarketów Food Lion) traciły w ciągu dnia o ponad 8?proc.