Co czyha w bezpiecznych schronieniach?

Dlaczego niektórzy twierdzą, że te aktywa stały się śmieciami?

Publikacja: 31.07.2016 18:34

Co czyha w bezpiecznych schronieniach?

Foto: Bloomberg

Bezpieczne aktywa utraciły swój status. Tak twierdzi Michael Sonnenfeldt, założyciel Tiger 21, sieci superzamożnych inwestorów.

- W bezpieczeństwie nie ma żadnego bezpieczeństwa – wali prosto z mostu. Argumentuje, że ceny historycznie szczególnie wartościowych z tego punktu widzenia aktywów, takich jak akcje spółek dywidendowych, obligacje czy jednostki funduszy inwestycyjnych o niskiej zmienności, zostały wywindowane do takich poziomów, iż stały się bezużytecznymi śmieciami.

- Jeśli przepłacasz za to co uchodziło za bezpieczne aktywo oznacza to, iż obecnie zawiera w sobie wysokie ryzyko – wskazuje Michael Sonnenfeldt.

Czy są śmieciami jest dyskusyjne, ale obawa, iż ceny dotąd bezpiecznych inwestycji na skutek strachu poszybowały powyżej ekonomicznych fundamentów jest uzasadniona.

Po sierpniowym zamieszaniu w 2015 roku, kiedy w końcówce tego miesiąca Dow Jones Industrial Average zanurkował nawet o około 1000 punktów w ciągu jednej sesji zanim odrobił prawie polowe strat, pojawiły się wstrząsy na początku 2016, później mieliśmy do czynienia ze skutkami brytyjskiego referendum w sprawie przynależności do Unii Europejskiej a średnia przemysłowa jest 16,9 proc. nad kreską natomiast Standard&Poor's500 14,6 proc. Nawet jeśli spojrzymy na te indeksy od końca lipca 2015 do 28 lipca 2016 Dow jest na plusie 4,3 proc. , a S&P 3,4 proc.

W indeksie Standard&Poor's500 z powodu niskich stóp procentowych bardzo poszukiwane stały się akcje spółek dywidendowych . Vanguard's Dividend Growth Fund (VDIGX) w ciągu trzech lat powiększył się niemal trzykrotnie do 30,6 miliardów dolarów z czego 3 mld dolarów zasiliły go w okresie minionych sześciu miesięcy.

By ochronić długoterminową stopę zwrotu Vanguard ogłosił, że zamyka ten fundusz dla nowych inwestorów. W tym roku pobił on 83 proc. rywali , a w okresie pięciu lat lepszy okazał się do 86 proc. konkurentów. Wprawdzie stara się dość wiernie podążać za ruchami S&P500, ale jego całkowita stopa zwrotu za minione 12 miesięcy wynosi 7,2 proc. podczas gdy wskaźnik ten dał 5,4 proc.

Czołowa trójka w portfelu VDIGX ma 9,4-proc. udział i są to takie spółki jak Microsoft, Costco Wholesale oraz United Paercel Service. Akcje Microsftu w ciągu 12 miesięcy zyskal 20,4 proc., Costco 14,5 proc., a UPS 6,2 proc.

10-letnie obligacje amerykańskiego skarbu inwestorzy uznali za bezpieczną przystań wśród papierów rządowych, gdzie codziennością staja się ujemne stopy procentowe. Rok temu ich rentowność wynosiła 2,2 proc. a obecnie 1,5 proc. Stopa dywidendy S&P500 sięga 2,1 proc.

Ceny tych papierów mogą iść jeszcze wyżej. – Jeśli inwestorzy się wystraszą znowu będą uciekać na ten rynek – zapowiada Sam Stovall, U.S. strateg S&P Global Market Intelligence. A to jego zdaniem nie byłoby mądre.

Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?
Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?