Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.01.2017 05:00 Publikacja: 18.01.2017 05:00
Chiński prezydent Xi Jinping to jeden z najważniejszych gości tegorocznej imprezy w Davos.
Foto: Archiwum
W swoim przemówieniu chiński prezydent porównał protekcjonizm handlowy do zamykania się w ciemnym i dusznym pokoju. – Czy się to komuś podoba, czy nie, światowa gospodarka jest wielkim oceanem, z którego nie można uciec – dodał.
Słowa Xi Jinpinga zostały powszechnie odebrane jako odpowiedź na nacjonalizm gospodarczy głoszony przez amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa, który wcześniej wielokrotnie oskarżał Państwo Środka o stosowanie nieuczciwych praktyk w handlu z USA. Analitycy się zastanawiają, czy pod jego rządami Stany Zjednoczone pójdą na wojnę handlową przeciwko Chinom. Xi Jinping wyraźnie ostrzegł w Davos przed takim scenariuszem. Bronił też ekonomicznej globalizacji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas