Zgodnie z tzw. wstępną notyfikacją deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2019 roku stanowił 0,7 proc. PKB, natomiast dług sektora ukształtował się na poziomie 46 proc. PKB – podał Główny Urząd Statystyczny.
W porównaniu z poprzednim rokiem deficyt zwiększył się, bo w 2018 r. wynosił 0,2 proc. PKB. Ale w 2019 r. w ramach tzw. piątki Kaczyńskiego wprowadzone zostały nowe transfery socjalne, takie jak 13. emerytura, czy rozszerzenie 500+ na wszystkie dzieci. Choć rząd przekonywał, że ma na to pieniądze, dziś widzimy, że jednak na te programy trzeba było pożyczać.
Za to zadłużenie spadło w relacji do PKB – z 48,8 proc. do 46 proc.
Dane za 2019 r. w obecnej perspektywy są już mocno historyczne, ale pokazują, w jakiej kondycji polskie finanse publiczne weszły do najtrudniejszy okres pandemii. Zdaniem ekonomistów, w tym roku zarówno deficyt jak i zadłużenie mocno wzrosną. Prognozy dla deficytu sięgają od 5 do nawet 9 proc. PKB.