Z początkiem sesji inwestorzy handlujący na krajowym parkiecie nieco odważniej przystąpili do realizacji zysków wykorzystując korektę na większości pozostałych rynkach. Jednak w miarę upływu czasu szeregi chętnych do pozbywania się akcji wykruszały się, co korespondowało z poprawą nastojów na europejskich parkietach i udanym startem sesji za oceanem. To utorowało  indeksom w Warszawie drogę do odbicia, dzięki któremu odrobiły straty. WIG20 finiszował minimalnie nad kreską, zyskując zaledwie 0,07 proc., a WIG zyskał 0,02 proc.

Pepco błyszczy w indeksie WIG20

Przecena w Warszawie początkowo objęła niemal cały indeks WIG20, ale w ciągu sesji część spółek, jak banki czy Allegro, odrobiła straty kończąc notowania na plusach. Mniej szczęścia mieli posiadacze akcji Cyfrowego Polsatu, które zniżkowały nawet o ponad 8 proc., w odpowiedzi na ujawnienie kolejnych wątków narastającego sporu o władzę pomiędzy Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi. Na finiszu sesji przecena udało się zmniejszyć do 2,6 proc. Na celowniku sprzedających znalazły się papiery KGHM, które korygowały efektowne zwyżki wypracowane podczas poprzednich sesji. Na drugim biegunie były drożejące o blisko 11 proc. walory Pepco. Mocno pozytywna reakcja rynku miała związek z publikacją wstępnych wyników za rok obrotowy 2023/24 oraz zapowiedzią wypłaty pierwszej dywidendy.

Na szerokim rynku więcej do powiedzenia mieli sprzedający, co przyniosło przecenę zdecydowanej większości walorów. Najmocniej potaniały Columbus i Rafako, które na finiszowały odpowiednio 15,8 proc. i 9,6 proc. pod kreską.