Uwaga rynków przesuwa się teraz na jutrzejszą publikację listopadowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Słabsze dane będą wpisywały się w scenariusz grudniowej obniżki stóp procentowych w wykonaniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej i nie powinny być źle odbierane przez inwestorów na Wall Street. Opublikowany wczoraj odczyt ADP okazał się słabszy od prognoz, a dane za poprzedni miesiąc były zrewidowane w dół. Indeks ISM dla sektora usługowego w listopadzie spadł aż do 52.1 pkt. z 56.0 pkt. przed miesiącem i mediany prognoz na poziomie 55.5 pkt. Istotnie pogorszył się także subindeks zatrudnienia, który spadł do 51.5 pkt. z 53.0 pkt. poprzednio. Generuje to ryzyka w dół przed jutrzejszą publikacją raportu NFP. Dziś jeszcze jak co tydzień poznamy dane o ilości nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych.
Zawirowania polityczne we Francji nie odbijają dużego piętna na notowaniach wspólnej waluty, a eurodolar pozostaje blisko 1.05. Zmienność w przypadku głównych walut nie jest duża. Powell podkreślił wczoraj, że kondycja amerykańskiej gospodarki pozostaje dobra i trzeba być ostrożnym w obniżaniu stóp procentowych. Rynek spodziewa się jednak, że w grudniu Fed zdecyduje się na 25-punktowe cięcie, po czym będzie chciał obserwować jak za prezydentury Trumpa będzie wyglądać inflacja.
Wczorajsza decyzja i komunikat RPP nie wniosły wiele nowego, jeśli chodzi o oczekiwaną pierwszą obniżkę stóp procentowych w Polsce. Złoty kontynuuje odbicie, a notowania EURPLNa spadają do 4.27. Dolar kosztuje 4.05.