Z początkiem nowego tygodnia handlujący w Warszawie odważniej ruszyli do zakupów akcji, co przekłada się na całkiem przekonujące wzrosty indeksów. Godzinę po rozpoczęciu poniedziałkowych notowań WIG20 był już 1,3 proc. na plusie, a szeroki indeks WIG mógł się pochwalić blisko 1-proc. zwyżką. Pozytywne zachowanie warszawskiego parkietu kontrastuje jednak z kolorem czerwonym obecnym na większości pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie o poranku więcej większą aktywność wykazują sprzedający. Większość głównych indeksów na zachodnioeuropejskich giełdach wystartowała pod kreską. Jednoczenie nieco lepiej wypadają parkiety z naszego regiony, gdzie inwestorzy wykazując większą ochotę do zakupów.
PZU na celowniku kupujących
Na krajowym rynku akcji pozytywne nastroje widać wyraźnie w segmencie największych spółek, gdzie zdecydowanie więcej do powiedzenia mają kupujący. Największym zainteresowaniem cieszą się dziś walory PZU, co przekłada się na najbardziej efektowne odbicie kursu sięgające już blisko 4 proc. Tak rynek zareagował na publikację długo wyczekiwanej strategii grupy, w której znalazły się m. in. ambitne cele finansowe na najbliższe trzy lata. Pozytywnie wyróżniają się także banki wśród, których najlepiej radzą sobie Pekao i Santander BP zwyżkują po ok 2 proc. Po zeszłotygodniowej przecenie do łask inwestorów wrócił Budimex, który jako część międzynarodowego konsorcjum został zakwalifikowany do drugiego etapu przetargu na budowę Rail Baltica w Estonii. Do zwyżek podłączyły się także niemal wszystkie pozostałe spółki z indeksu poza LPP, które jest notowane minimalnie pod kreską.
Nieco w tyle zostały małe i średnie spółki, ale i w tych segmentach nie brakuje chętnych do zakupów. Nieco większym powodzeniem cieszą się formy o średniej kapitalizacji z indeksu mWIG40, gdzie zwyżkom przewodzą efektownie drożejące akcje Text i Enei.