W czwartkowy poranek – po niemrawej sesji w środę w USA i przy dzisiejszych spadkach kontraktów na tamtejsze indeksy – większość europejskich parkietów świeci na czerwono. Mocno tracą główne rynki. Francuski CAC40 wybija się dołem pod linię krótkoterminowego trendu wzrostowego przy 0,7-proc. spadku. Punktem zaczepienia może być 7500 pkt. Dla niemieckiego DAX-a, który wystartował z 0,6-proc. zniżką, dzisiejsza sesja może być czwartą z kolei pod kreską.

Główne krajowe indeksy przez pierwszych kilkadziesiąt minut szukają dna. WIG20 zszedł już poniżej 2300 pkt, a strata przekracza 1 proc. Indeks dużych spółek znalazł się tym samym najniżej od kilku dni, a to może zwiastować zejście do okolic 2260 pkt, czyli linii przebiegającej przez wrześniowe dołki. Wśród dużych spółek na gwiazdę dzisiejszej sesji zapowiada się mocno przecenione JSW, które zyskuje pond 8 proc. Aż pięć firm z WIG20 traci jednak po ponad 1 proc., a wśród nich są m.in. KGHM, Alior i Allegro.

Małe i średnie przedsiębiorstwa prezentują się zdecydowanie lepiej, a WIG traci jak na razie jedynie 0,5 proc., schodząc do 82400. Indeks szerokiego rynku trzyma się zatem jeszcze wtorkowego minimum.

W trakcie dnia poznamy wskaźnik PMI z amerykańskiego sektora usługowego i tygodniowe statystyki wniosków o zasiłek w USA. - Nastroje mogą być jednak zdeterminowane prognozami dalszego rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie. Joe Biden podobno przekonuje rząd Izraela, by nie atakował irańskich instalacji jądrowych, wielu lokalnych polityków wywiera natomiast presję, by eskalować konflikt dalej – komentuje Kamil Cisowski z DI Xeliona.

Złoty z rana lekko traci do dolara, który kosztuje 3,895 zł, zbliżając się do wrześniowych szczytów. Podobnie jest z euro, które zbliża się do 4,30 zł.