Poniedziałkowy handel na giełdzie w Warszawie został zdominowany przez kupujących, którzy odważniej ruszyli do zakupów. WIG20 finiszował prawie 1,5 proc. na plusie, kończąc sesję na poziomie nieosiągalnym od 2018 r. Z kolei szeroki wskaźnik WIG po zwyżce o ponad 1,2 proc. może się pochwalić nowym rekordem wszech czasów, wynoszącym nieco ponad 84,6 tys. pkt.
Zakupom w Warszawie sprzyjały pozytywne nastroje panujące na większości zagranicznych rynków akcji. Główne indeksy na europejskich giełdach odrabiały piątkowe straty, choć trzeba zauważyć, że zwyżki nigdzie nie były tak przekonujące jak przy Książęcej.
Na krajowym rynku akcji prym wiodły największe spółki. Największym zainteresowaniem kupujących cieszyły się akcje PZU – wypracowały wśród blue chips najbardziej okazałą zwyżkę, sięgającą 4,2 proc., która wyniosła kurs na nowy szczyt. Dobrą zeszłotygodniową passę kontynuowały także akcje Orlenu, drożejące już szóstą sesję z rzędu. Na celowniku kupujących znalazły się także niemal wszystkie banki, natomiast te największe – PKO BP i Pekao – po poniedziałkowej sesji mogą się pochwalić najwyższą w ich historii wyceną. Wyraźnie w tyle zostały papiery PGE i Kruka, których inwestorzy chętnie się pozbywali.
Kroku krajowym potentatom próbowały dotrzymać spółki notowane na szerokim rynku. Również przeważały w tej grupie drożejące walory, jednak mWIG40 i sWIG80 wypracowały skromniejsze zwyżki – zarazem jednak oba wskaźniki są blisko swoich rekordowych poziomów.