WIG20 spadł o 1,08%, mWIG40 o 1,52%, jedynie sWIG80 wzrósł o 0,02%. O 2,1% spadał WIG-banki, głównemu indeksowi wyraźnie ciążyły też Orlen (-1,21%) czy CD Projekt (-3,24%), a mWIG-owi Budimex (-3,17%), InterCars (-2,33%) oraz Tauron (-2,94%). Wciąż nie jest łatwo powiedzieć, czy jakąkolwiek rolę w słabszej formie GPW odegrała polityka, ale tematy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. prezesa Glapińskiego oraz marszu zwolenników PiS w Warszawie przebiły się do zachodnich mediów, dzisiaj rano znajdując się nawet na głównej stronie Bloomberga.
Sporym zaskoczeniem po takich danych może być, że S&P 500 zamknął się spadkiem o zaledwie 0,07%, a Nasdaq neutralnie. Początkowa przecena została wymazana w ostatnich godzinach handlu, a rentowności obligacji 2-letnich, rosnące bezpośrednio po danych do okolic 4,38%, zamykały dzień poziomem 4,26%, najniższym od pierwszej sesji roku. Taki wynik sesji można traktować jako pokaz siły obu rynków, szczególnie jeżeli zostanie on potwierdzony dzisiaj, co do czego nie jesteśmy przekonani.
W godzinach porannych w mieszany sposób zachowuje się Azja, choć rosnąć nie przestaje giełda w Tokio, niezwykle wyróżniająca się na świecie w pierwszych dniach roku. Inflacja CPI w Chinach wyniosła -0,3% r./r. (prognozy: -0,4% r./r.), ale nieco wyższy od oczekiwań odczyt nie miał dużego pozytywnego efektu. Po wczorajszych atakach na statki na Morzu Czerwonym USA i Wielka Brytania rozpoczęły działania odwetowe wobec jemeńskiej partyzantki Huti, w efekcie czego o 2% drożeje ropa. Obawy o rozszerzenie konfliktu na Bliskim Wschodzie dały też wsparcie słabemu w ostatnich dniach złotu. Na otwarciu w Europie i Polsce powinniśmy zobaczyć chęć zdyskontowania wczorajszego odbicia w USA, ale sesja raczej nie będzie należała do łatwych, szczególnie gdyby okazało się, że dane PPI ze Stanów Zjednoczonych potwierdzą, że „euforia inflacyjna” na rynku jest nadmierna.
Korekty ciąg dalszy
Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska
W czwartek największe polskie spółki kontynuowały korektę, która przybrała na sile względem niewielkich spadków odnotowanych w środę. Krajowy rynek cały czas odreagowuje silne wzrosty z IV kwartału ub.r., a ponadto wczoraj na nastrojach inwestorów ciążyły dane o inflacji ze Stanów Zjednoczonych. Widać to było przez pryzmat wyraźniejszych spadków WIG20 oraz mWIG40, względem zamknięcia minimalnie powyżej zera na indeksie mniejszych spółek (sWIG80). Pomimo stosunkowo jastrzębiego wydźwięku konferencji NBP ze środy, jak i wspomnianych, wyższych od oczekiwań danych o inflacji, na zachowaniu rynku ciążył WIG-banki (-2,1%), a także WIG-energia (-2,25%) oraz WIG-gry (-1,9%). Na lekkim plusie sektorowo były m.in. spółki spożywcze, odzieżowe oraz WIG-leki.
Wczorajszą główną informacją dnia były wyższe (+0,3% m./m. i +3,4% r./r.) od oczekiwań