Pół godziny po rozpoczęciu notowań indeks WIG20 rósł o prawie 0,6 proc.

Pozytywne zachowanie warszawskiego parkietu kontrastuje jednak z kolorem czerwonym obecnym na większości pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie o poranku więcej do powiedzenia mają sprzedający. Większość głównych indeksów na zachodnioeuropejskich giełdach rozpoczęła notowania na minusie, ale zasięg przeceny jest ograniczony. Pozytywnie za to wyróżniają się parkiety  naszego regionu, na których inwestorzy wykazują większą ochotę do kupowani akcji.

Czytaj więcej

Poranek maklerów: Święty Mikołaj wciąż rozpieszcza inwestorów

W Warszawie większość spółek z WIG20 kontynuuje pozytywny trend, choć tempo zwyżek nie wygląda zbyt przekonująco. Najbardziej efektowną zwyżką może się pochwalić walory Pepco, które drożeją zyskują już trzecią sesję z rzędu. Tym razem o prawie 4 proc. Na celowniku kupujących znalazły się także papiery banków, odrabiające piątkową przecenę wywołaną nowymi wytycznymi KNF dotyczącymi wypłaty dywidendy w sektorze finansowym. Do zwyżek podłączyły się także spółki wydobywcze i Orlen. Z dobrych nastrojów na rynku nie skorzystały natomiast akcje Allegro, Dino i Asseco, których inwestorzy chętnie się pozbywają

Pozytywne nastroje przeważają w segmencie spółek o mniejszej kapitalizacji, gdzie w przewadze są drożejące papiery. Patrząc pod kątem poszczególnych segmentów lepiej wypadają średnie spółki z indeksu mWIG40. Zwyżkom w tym gronie przewodzą walory CCC i Text, zyskując odpowiednio 4,1 proc. i 3,8 proc. O blisko 3 proc. zwyżkują akcje Comarchu. W niedzielę na rynek trafiła informacja o śmierci Janusza Filipiaka, który był współzałożycielem firmy, wieloletnim prezesem i jednym z jej akcjonariuszy.