Słabość krajowych indeksów kontrastuje z kolorem zielonym obecnym na większości pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie o poranku więcej do powiedzenia mieli kupujący. Skala zwyżek jest jednak mocno ograniczona. Warto jednak mieć na uwadze, że krajowy parkiet ominęła wtorkowa wyprzedaż na zagranicznych giełdach. Stąd środową przecenę można traktować jako próbę nadrobienia zaległości względem pozostałych rynków.

W Warszawie inwestorzy chętnie pozbywają się walorów największych firm. Na celowniku sprzedających znalazły się papiery spółek wydobywczych KGHM i JSW, pogłębiając korektę. Trzecią sesję z rzędu inwestorzy pozbywają się akcji banków. Spadkom w tym gronie przewodzi mBank , zniżkując ponad 2 proc. Pod kreską znalazły się także walory telekomów i Allegro. Przecenie skutecznie opierają się jedynie notowania Pepco, Kruka i Grupy Kęty.

Negatywne nastroje zdominowały handel na szerokim rynku, co inwestorzy wykorzystali do pozbywania się posiadanych akcji. W efekcie w wyraźną przewagę maja przecenione walory. Kolejną sesję z rzędu pozytywnie wyróżnia się Budimex. Wzmożony popyt na jego akcje utrzymuje się od ogłoszenia w minionym tygodniu informacji o włączeniu budowlanej spółki do indeksu MSCI Poland.

Jednocześnie do łask inwestorów wróciła polska waluta. Złoty wyraźnie zyskuje względem najważniejszych zagranicznych walut, odrabiając straty z poprzednich dni. Za euro trzeba płacić ok. 4,46 zł, frank szwajcarski kosztuje nieco poniżej 4,65 zł, a dolar ok. 4,08 zł.