Napływające dane PMI z głównych gospodarek świata coraz bardziej odzwierciedlają wpływ agresywnego cyklu podwyżek stóp procentowych rozpoczętego w zeszłym roku. PMI-ie przemysłowe w wielu krajach wskazują już odczyty w obszarze kontraktacji, czyli poniżej 50. Początkowo PMI dla usług okazywały się lepsze, napędzane wpływem programów stymulacyjnych podczas pandemii. Po dzisiejszych danych już nie można tego powiedzieć, bowiem w większości dzisiejszych publikacji dla krajów UE dane te okazały się gorsze od oczekiwań. We Francji wskaźnik ten spadł do 48 punktów.
W dniu dzisiejszym uwaga inwestorów będzie skupiona na publikacji minutek FED-u po ostatnim posiedzeniu. Dzisiejszy protokół będzie szczególny, bowiem na ostatnim spotkaniu FED zdecydował się nie podnosić stóp procentowych, a w późniejszym przemówieniu Jerome Powell zapowiedział kolejne podwyżki, podkreślając, że ostatnia decyzja miała charakter „jastrzębiej” pauzy. Fed dosyć wyraźnie zaskoczył swoimi prognozami i komunikacją, wskazując na jeszcze dwie podwyżki w cyklu. Dzisiejsze minutki mogą pokazać, jakie dokładnie było ostatnie stanowisko Powella oraz czy członkowie FOMC mogą zmienić zdanie na temat kolejnych podwyżek na podstawie napływających danych.
Na dzisiejszej sesji na GPW indeksy świecą się na czerwono. WIG20 traci blisko 2.0%, natomiast wśród indeksów sektorowych najbardziej traci WIG-GRY - prawie 4.0%. Liderem spadku na indeksie gier jest CD Projekt. Mimo, że ze spółki nie wypłynęły dzisiaj żadne istotne informacje to akcje tracą 5.50% na zamknięciu. Na dzisiejsze spadki na GPW mogły nałożyć się dwie kwestie. Po pierwsze, polskie indeksy mają za sobą serię mocnych wzrostów, co obecnie może skłaniać wielu inwestorów do realizacji zysków. Po drugie, podwyższona zmienność i nerwowość na zagranicznych rynkach może skłaniać inwestorów do ograniczania ekspozycji na polskim rynku.
Bartłomiej Mętrak
Analityk Rynków Finansowych XTB