Bank Kanady podniósł w środę stopy o 25 punktów bazowych, zgodnie z oczekiwaniami rynku i ekonomistów. Główna stopa procentowa w Kanadzie wzrosła do 4,5 proc., osiągając najwyższy poziom od 15 lat. Oznacza to, że stopy w Kanadzie wzrosły o 425 punktów bazowych w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy. Wiele jednak wskazuje, że będzie to koniec zacieśniania przez Bank Kanady.

Prezes Banku Kanady Macklem powiedział w trakcie konferencji prasowej po decyzji, że można już zauważyć zwrot w danych o inflacji, a bank wstrzyma się na pewien czas z kolejnymi ruchami. Sama dynamika zmiany cen wciąż pozostaje znacznie powyżej celu banku centralnego ustawionego przy 2 proc., jednak spowolnienie inflacji CPI z 8,1 do 6,3 proc. r./r. w grudniu 2022 roku napawa optymizmem. Macklem zaznaczył jednak, że pauza w zacieśnianiu będzie zależała od tego, czy Bank Kanady miał rację w kwestii inflacji. Jeśli się mylił i inflacja ponownie zacznie przyspieszać, dalsze podnoszenie stóp pozostaje na stole.

Pauza w cyklu Banku Kanady prowadzi do ciekawej sytuacji. Do tej pory kanadyjscy bankierzy centralni naśladowali Rezerwę Federalną USA zarówno w kwestii kierunku, jak i tempa zacieśniania. Teraz jednak polityka obu banków zacznie się „rozjeżdżać”, ponieważ Rezerwa nie planuje wstrzymać się z podwyżkami, a przynajmniej jeszcze nie planuje.