Warszawska giełda rozpoczęła nowy tydzień od zwyżek, choć początek notowań nie zapowiadał realizacji pozytywnego scenariusza. Mimo przewagi optymistycznych nastrojów na zagranicznych rynkach akcji inwestorzy handlujący w Warszawie początkowo nie byli zbyt przychylnie nastawieni do akcji. Dopiero w kolejnych godzinach handlu w Warszawie do głosu doszli kupujący. Indeksy nie tylko sprawnie odrobiły poranne straty, ale również postarały się o zaliczkę. Dzięki mobilizacji popytu WIG20 finiszował 0,5 proc. na plusie, a WIG zyskał 0,49 proc.
Mało przekonujące zwyżki w Warszawie wpisały się w zachowanie pozostałych europejskich parkietów, na których co prawda więcej do powiedzenia mieli kupujący, ale zasięg wzrostów był mocno ograniczony. Mocniejszy ruch w górę obserwowano jedynie na giełdach w Stambule i Atenach.
Uwaga kupujących w Warszawie skupiła się głównie na wybranych walorach z indeksu WIG20. Największym wzięciem cieszyły się akcje banków, o których inwestorzy przypomnieli sobie dopiero w trakcie sesji.
Łaskawym okiem patrzono także na akcje PKN Orlen i firm obuwniczo-odzieżowych LPP i CCC. Z drugiej strony ciężarem dla indeksu były mocno przecenione papiery KGHM i JSW. Chętnie pozbywano się też papierów CD Projektu.