Z początkiem nowego tygodnia inwestorzy nie stracili zainteresowania zakupami przecenionych akcji z warszawskiej giełdy. Indeks WIG20 finiszował 1,05 proc. na plusie, a WIG poszedł w górę o ponad 0,7 proc.

Wzrost krajowych indeksów korespondował z trendem panującym na zagranicznych rynkach akcji. Na większości europejskich parkietów od samego początku sesji więcej do powiedzenia mieli kupujący, co przełożyło się na efektowne zwyżki głównych indeksów. Optymistyczne nastroje wśród inwestorów podtrzymywały m.in. spekulacje o planach złagodzeniu obostrzeń covidowych przez Chiny.

W Warszawie uwaga kupujących skierowana była głownie na spółki z portfela indeksu WIG20. W tym gronie największe powodzenie miały walory LPP oraz banków, z drożejącym o 5 proc. Pekao na czele. Na solidnych plusach znalazły się także akcje Allegro i PZU. Równocześnie z łask wypadły papiery PGE, które zanotowały mocny spadek o prawie 7 proc., mimo całkiem obiecującego początku poniedziałkowej sesji, oddając część zysków bardzo udanych z poprzednich sesji. Wszystkie kontrolowane przez Skarb Państwa firmy energetyczne znalazły się na celowniku sprzedających po wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego o planach ograniczenia przyszłorocznych zysków netto sektora do „poziomo zero plus”. Na celowniku sprzedających znalazły się też walory PKN Orlen, CD Projektu i będącej w trudnej sytuacji finansowej grupy CCC. W segmencie małych i średnich spółek inwestorzy byli mniej chętni do kupowania, choć na szerokim rynku przewagę miały drożejące akcje.