Wątły dorobek WIG20 może być wymazany w piątek

Indeks dużych spółek zyskiwał drugi dzień z rzędu, ale przy przeciętnej aktywności inwestorów nie udało się mu wybić ponad pierwszy techniczny opór. Do tego atmosfera w USA znów słabnie.

Publikacja: 15.09.2022 18:16

Wątły dorobek WIG20 może być wymazany w piątek

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Do czwartkowej sesji inwestorzy podchodzili już nieco pewniej niż dzień wcześniej. Wygląda na to, że po wtorkowym popłochu, jaki wywołał odczyt inflacji w USA, mamy atmosferę wyczekiwania przed decyzją Fedu co do stóp procentowych, która zostanie podjęta w przyszłym tygodniu.

Dla krajowego WIG20 naturalnym celem na czwartek była połowa długiej czarnej świecy, jaką wyrysował we wtorek. W środę indeks dużych spółek przygotował sobie grunt właśnie pod ten ruch. W czwartek popyt starał się go kontynuować i po wahaniach w pierwszym kwadransie handlu indeks świecił na zielono.

W kolejnych godzinach obserwowaliśmy jeszcze zejście do dziennych minimów, jednak na krótko. Potem popyt utrzymywał skromną przewagę, którą dociągnął do ostatniego dzwonka. Ostatecznie indeks dużych spółek zakończył dzień na poziomie niecałych 1540 pkt, czyli o około 10 pkt poniżej dziennych maksimów i 16 pkt powyżej minimów.

Z jednej strony mamy zatem drugi z rzędu wzrost WIG20, jednak w obrazie technicznym niewiele to zmienia. Indeks pozostaje w przedziale 1510–1560 pkt. Nad czwartkową świecą mamy dość spory górny cień, który nie świadczy na korzyść siły popytu. Co więcej, byki zatrzymały się na wspomnianej połowie czarnej świecy z wtorku, czyli na pierwszym technicznym oporze. Wygląda więc na to, że dorobek z ostatnich dwóch sesji jest dość wątły.

Warto też zauważyć, że czwartkowa zwyżka WIG20 dała mu miejsce w czołówce tabeli europejskich indeksów. Niemiecki DAX tracił na finiszu 0,6 proc., a amerykańskie indeksy po dwóch godzinach handlu również świeciły na czerwono. Całkiem prawdopodobne, że piątek przyniesie powrót zniżek na GPW.

– Rynki nie mają dość siły, aby wygenerować mocniejsze odbicie po wtorkowej przecenie. Dane makro z USA nie przyniosły przełomu i rynek pozostaje pod wpływem ostatniego wskazania inflacji, które uzasadniają scenariusz mocniejszego zacieśnienia ze strony Fed – komentował Konrad Ryczko z DM BOŚ.

W gronie dużych spółek na czoło na koniec dnia wysunęło się Dino Polska ze zwyżką o 2,15 proc. Za nim plasowało się Asseco Poland (2 proc.), a podium zamknęło Allegro (1,7 proc.). Tabelę zamykał mBank ze spadkiem o 1,59 proc. Na szerokim rynku najmocniejsze były akcje Bumechu, gdzie w ostatnich dniach obserwujemy huśtawkę nastrojów.

Na rynku obligacji obserwowaliśmy śmiałe wzrosty rentowności (spadki cen) papierów skarbowych. Oprocentowanie obligacji dwuletnich i dziesięcioletnich rosło po około 11 pkt baz., odpowiednio do 6,58 proc. oraz 6,09 proc.

Giełda
Wzrostowa seria WIG20
Giełda
Leki przeciw otyłości znów w centrum uwagi
Giełda
Byki znów pokazały moc na GPW. Złoto blisko nowych rekordów
Giełda
Znów zielono na GPW. WIG20 walczy o podtrzymanie dobrej passy
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Giełda
Nie bójcie się wysokich stóp
Giełda
Konsolidacja styczniowego optymizmu