Piątkowa sesja nie jest zbyt interesująca. Indeksy w Warszawie, zgodnie z oczekiwaniami, rozpoczęły dzień na plusach dzięki solidnym wzrostom spółek surowcowych, przede wszystkim PKN Orlen i Lotosu. Na półmetku notowań grono liderów poszerzyło się o KGHM i Tauron oraz Telekomunikację Polską. Indeks WIG 20 rozpoczął notowania na poziomie 2752 pkt. czyli 0,7 proc. wyżej niż wynosiło czwartkowe zamknięcie. Po ponad czterech godzinach jest na wysokości 2758 pkt. co oznacza zmianę o 0,9 proc. Dzienne minimum było na poziomie 2749 pkt. Wahania indeksu są zatem symboliczne. Podobnie stabilnie zachowuje się również indeks szerokiego rynku WIG. Porusza się w przedziale 47874 - 48088 pkt.
Obecnie jest na wysokości 47953 pkt. czyli 0,51 proc. wyżej niż w czwartek. Mniej powodów do zadowolenia mają akcjonariusze mniejszych firm. Indeks mWIG 40 spada o 0,25 proc. do 2862 pkt. sWIG 80 obniża się o 0,23 proc. do 12646 pkt. Obroty na GPW wynoszą niecałe 470 mln zł z czego na największe spółki (z WIG 20) przypada 300 mln zł.
To stosunkowo niewielka wartość. Wynika z dużej popularności spółek, które nie mieszczą się w WIG 20, m.in. KOV, na którym obroty przekraczają już 36 mln zł czy Petrolinvestu, gdzie właściciela zmieniły już papiery za przeszło 20 mln zł. Obie paliwowe spółki cieszą się olbrzymim zainteresowaniem inwestorów już od kilku dni. Obie pochwaliły się pozytywnymi efektami poszukiwań ropy i gazu. Ich kursy w pierwszej połowie tygodnia dynamicznie rosły.
W piątek akcje KOV tanieją jednak o prawie 3 proc. Kurs Petrolinvestu porusza się w okolicach czwartkowych zamknięć. Na innych parkietach europejskich również panują pozytywne nastroje. Inwestorzy, dzięki pozytywnym danym makroekonomicznych, które trafiały na rynek w poprzednich dniach, uwierzyli, że gospodarki światowe wychodzą na prostą. Uzupełniają więc portfele o akcje wierząc, że wciąż da się na nich zarobić podobnie jak na lokatach surowcowych czy spożywczych.
Lepiej od warszawskiej radzi sobie jednak tylko giełda w Budapeszcie, która rośnie o 1,7 proc. Niemiecki DAX zwyżkuje o 0,25 proc. a francuski CAC 40 o 0,4 proc. Giełda w Londynie rośnie o 0,6 proc. Na rynku walutowym niewiele się dzieje. Euro i dolar kosztują tyle samo co w czwartek po południu. Za wspólną walutę trzeba obecnie płacić niespełna 3,9 zł a za dolara 2,86 zł.