Negatywne nastroje panujące od kilku dni na światowych rynkach kapitałowych udzieliły się, z lekkim poślizgiem, również rodzimym inwestorom. Dlatego od samego rana pozbywają się akcji. Wszystkie indeksy warszawskiego parkietu rozpoczęły dzień pod kreską. Na półmetku wciąż pozostają po czerwonej stronie na poziomie zbliżonym do otwarcia.
WIG traci obecnie (13.30) 0,72 proc. i jest na poziomie 46462 pkt. WIG20 tanieje o 0,82 proc. do 2651 pkt. Nieco lepiej radzą sobie indeksy średnich i małych spółek. Topnieją po ok. 0,6 proc. Najsłabiej prezentuje się indeks rynku NewConnect, który spada przeszło 1 proc. Od rana właściciela zmieniły papiery za niespełna 400 mln zł czyli ok. 10 proc. mniej niż o analogicznej godzinie środowej sesji.
Na innych parkietach europejskich sesja ma podobny przebieg. Indeksy są na sporych minusach. Giełda turecka tanieje przeszło 3 proc. Niemiecki DAX jest przeceniony o ponad 1 proc. Z ważniejszych giełd tylko moskiewska zyskuje na wartości (1,4 proc.).
Powody wyprzedaży akcji są od kilku dni te same. Konflikt w Libii, zamiast wygasać, podobnie jak to miało miejsce w Tunezji czy Egipcie, z każdym dniem przybiera na sile. Skutkuje to sporymi turbulencjami na rynkach surowcowych. Ropa jest już najdroższa od dwóch lat co z pewnością będzie miało negatywne przełożenie na światowe gospodarki i spowoduje wzrost inflacji.
Inwestorzy zamieniają ryzykowne aktywa na bezpieczniejsze. [link=http://www.parkiet.com/artykul/1023133_Frank-najmocniejszy-do-dolara-w-historii.html]Bardzo mocno rośnie kurs franka[/link]. Trzeba za niego płacić już 1,08 USD – najwięcej w historii. W Warszawie szwajcarska waluta kosztuje już ponad 3,12 zł. Kurs euro testuje poziom 4 zł.