Pogorszenie nastrojów doprowadziło do znacznych spadków na początku piątkowej sesji. Większość głównych indeksów przejściowo traciły po 1 proc. Wskaźnik największych spółek, WIG20 znowu znalazł się poniżej poziomu 2700 punktów, ciągnięty w dół przez spółki surowcowe oraz banki. Stosunkowo najlepiej zachowywał się indeks średnich spółek mWIG40, który osunął się o 0,8 proc.
Po kilkudziesięciu minutach handlu notowania zaczęły piąć się w górę, odrabiając część wcześniejszych strat. O godzinie 10.30 WIG20 i WIG traciły 0,7 proc., a mWIG40 - 0,6%. Najlepiej sytuacja wyglądała w gronie mniejszych spółek. Kojarzony z nimi indeks sWIG80 zniżkował już tylko o 0,4 proc. Znacznie pomagały mu akcje Gant Development, które drożały o 6,2 proc. w reakcji na informację Parkietu o możliwości przeprowadzenia przez dewelopera dużego skupu akcji własnych.
Kolejny dzień silnie w górę pięły się notowania Polskiego Jadła w związku z zapowiadaną poprawą wyników restauracyjnej firmy. O godzinie 10.35 za jej papiery płacono 1,28 zł, o 11,3 proc. więcej niż na zamknięciu poprzedniej sesji. O ponad 5 proc. w górę poszły notowania Dolnośląskich Surowców Skalnych po zapowiedzi uzyskania przez konsorcjum z udziałem spółki zlecenia na wykonanie opuszczonego przez chiński Covec odcinka autostrady między Łodzią a Warszawą.
Liderem wzrostów były prawa do akcji kolejnego debiutującego na warszawskiej giełdzie windykatora – P.R.E.S.C.O. Group. W pierwszej transakcji ich kurs spadł o ponad 5 proc. w stosunku do ceny z oferty publicznej, później jednak poszedł mocno w górę, przejściowo zyskując nawet ponad 18 proc.
Obawy o wypłacalność Stanów Zjednoczonych niekorzystnie odbiły się także na notowaniach na giełdach w Europie Zachodniej. Pesymizm tamtejszych inwestorów pogłębiło jeszcze ostrzeżenie agencji ratingowej Moody's o możliwości obniżenia oceny wiarygodności kredytowej Hiszpanii. W efekcie indeksy zanurkowały po raz kolejny. Najbardziej francuski CAC40, tracąc blisko 0,9 proc. Frankfurcki DAX zniżkował o 0,7 proc., a londyński FTSE 100 - 0,6%.