Piątkowa sesja, wbrew obawom pesymistów, przebiega pod dyktando kupujących. WIG 20 o godz. 13. zyskiwał 0,5 proc. i był na poziomie 2382 pkt. WIG rósł o 0,46 proc. do 41792 pkt. Na plusach, były też pozostałe główne indeksy warszawskiego parkietu, za wyjątkiem NCIndex. Największym wzięciem cieszyły się małe firmy. Analizujący ich ruch indeks sWIG80 drożał o prawie 0,8 proc.
Na półmetku obroty przekraczały 340 mln zł. Były zatem zbliżone do wypracowanych w czwartek. Warto zwrócić uwagę, że tylko nieco połowę wygenerowały spółki z ekstraklasy. Zazwyczaj wskaźnik ten przekracza 80 proc. To dowodzi na dużą aktywność mniejszych graczy, których domeną pozostają mniejsze firmy.
Największe obroty utrzymywały się na KGHM i PKO BP. Na trzecim miejscu był jedna Boryszew (ponad 25 mln zł). Dużym wzięciem cieszyły się też walory UniCredit, które zazwyczaj nie należą do najpłynniejszych. Podobnie inwestorzy chętnie handlują papierami Midasa, który przygotowuje się do nowej emisji akcji z prawem poboru, której wartość przekroczy 0,5 mld zł.
Jednym z liderów zwyżek jest Wasko, które dostało wyłączność na rozmowy w sprawie zakupu informatycznego COIG-u. Drożeje ponad 18 proc. przy sporych obrotach. W górę, ale tylko i niespełna 1 proc., drożeje też Bogdanka, która zaksięguje dodatkowe 58,8 mln zł z tytułu rozwiązania rezerw.
Na innych rynkach naszego kontynentu, po słabym początku (na GPW indeksu również zaczęły dzień pod kreską) również dominuje kolor zielony. Giełda niemiecka rośnie o 0,2 proc., francuska o 0,3 proc. a brytyjska o 0,1 proc. Liderem zwyżek jest giełda rumuńska, która rośnie o prawie 2 proc. Stawkę zamykają Ateny przecenione o 1,4 proc.