Notowania na giełdzie w Warszawie przebiegają w spokojnej atmosferze przy niewysokiej aktywności krajowych inwestorów. Brak impulsów do działania wynika z pustego kalendarium makroekonomicznego i braku sesji za oceanem. Giełdy w Europie rosną nawet powyżej 1 proc., ale GPW nie wykorzystuje tej szansy i rośnie o około 0,4 proc.
Obrót na szerokim rynku po godz. 12:30 sięgnął 250 mln zł z czego 140 mln zł przypadło na WIG20. Do najpłynniejszych spółek należą KGHM i PKO BP, gdzie obrót wynosi 36 i 20 mln zł. Indeks blue chipów rośnie o 0,4 proc., a sWIG80 zwyżkuje o 0,7 proc. Przeciwwagę stanowi mWIG40, który oscyluje w okolicy zera lub jest na minusie, mimo, że na początku sesji zyskiwał tyle co flagowa dwudziestka.
Statystyka sesji potwierdza jednak nieznaczną przewagę kupujących, bo 50 proc. notowanych spółek zyskuje na wartości, a kurs 37 proc. traci. Z WIG20 najmocniej zyskują papiery Lotosu i TVN – o 2,5 i 1,7 proc., a najbardziej tracą walory PBG i Kernela – o 1,4 i 1,1 proc. Wśród faworytów sesji znajdują się akcje bmp AG i Resbudu, które zyskują odpowiednio 15,4 i 13 proc. Na drugim biegunie są akcje Polcoloritu i Enapu, które tracą 8,3 i 7,8 proc.
DJ Euro Stoxx 50 rośnie o około 1,1 proc., francuski CAC40 zyskuje 0,8 proc., a niemiecki DAX zwyżkuje o 1,4 proc. Na tym tle emerging markets wyglądają podobnie, np. BUX rośnie o 1,5 proc. Słaba jest natomiast sama GPW, która ze wzrostem o 0,4 proc. znajduje się na końcu listy. Nastroje inwestorów na rynku akcji są obojętne. Trwa wyczekiwanie na powrót do gry inwestorów z Wall Street.
Złoty podtrzymuje umocnienie z początku sesji, a nawet poprawił swoją pozycję wobec głównych walut. Po godz. 12:30 wobec euro zyskuje 0,45 proc. do poziomu 4,1685, a wobec dolara 1,32 proc. do pułapu 3,1430.