Puławy - nowa forma strajku pracowników może uderzyć w finanse spółki

Puławy - nowa forma strajku pracowników może uderzyć w finanse spółki

Aktualizacja: 18.02.2017 01:17 Publikacja: 03.04.2012 16:55

Komitet strajkowy w Zakładach Azotowych Puławy zastanawia się nad nową formą strajku. Tym razem miałaby uderzyć w finanse firmy.  Walka toczy się o sposób podziału 15 proc. podwyżki wynagrodzeń.

 

- Jednym z rozważanych przez nas założeń jest protest polegający na niepodejmowaniu pracy przez kolejne brygady. To oznacza, że pracodawca tej części załogi, która  kończy zmianę a pozostanie przy maszynach zmuszony będzie płacić za nadgodziny – wyjaśnia „Parkietowi" Ryszard Szubstarski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego, największej w zakładzie organizacji związkowej. Wiadomo już, że nowa forma strajku – poprzednia nie miała wpływu na produkcję – miałby być wprowadzona już po świętach.

 

Protestujący chcą 6 proc. podwyżki dla wszystkich, oraz 9 proc. dla tych wynagradzanych najniżej według starej siatki płac. Tymczasem zarząd, który także zgadza się na 15 proc. podwyżkę chce ją połączyć z wprowadzeniem nowego regulaminu premiowania. Na fundusz premiowy miałoby być przeznaczone 5 proc. podwyżki. Zdaniem przedstawicieli związków to spowoduje, że zbyt wysoko będzie wynagradzana kadra dyrektorska, a nie pracownicy produkcji oraz niżej i średniej admistracji.

 

15 proc. podwyżka puławskie zakłady będzie kosztować 30-40 mln zł rocznie. Zakład zatrudnia 3,3 tys. osób, a średnie miesięcznie wynagrodzenie w minionym roku wyniosło 5,1 tys. zł brutto.

Giełda
Giełdy w cieniu niepewności (Komentarz tygodniowy)
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Stutysięcznik zdobyty
Giełda
Niezapomniane dni na warszawskiej giełdzie
Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie