Sesja rozpoczęła się spokojnie. Indeks WIG20 zanotował nieznaczny wzrost swojej wartości, za co odpowiadały głównie KGHM i Pekao. Ceny tych spółek rosły o ponad 0,5 proc. i były to największe zmiany wycen na otwarciu. Wtorkowe notowania zakończyły się słabo i przeniosły zły nastrój na początek kolejnej sesji. Po godzinie notowań średnia największych spółek warszawskiego parkietu znajdowała się pod poziomem wtorkowego minimum. Sprzedających nie było jednak wielu, a za to pojawili się kupujący. Moment był szczególny, bo w tym samym czasie niemiecki DAX wyraźnie pogłębiał fazę spadku.
Im bliżej było południa, tym nastroje były lepsze. Gdy południe wybiło, indeks WIG20 znajdował się już na nowych szczytach dnia. Początkowo ruch wzrostowy był bardzo powolny, ale zyskał na dynamice, gdy został potwierdzony podobną zmianą indeksów zachodnich. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej przeszła bez echa, gdyż brak zmian stóp procentowych był przez uczestników rynku oczekiwany. Ważny był komunikat, którego pojawienie się potwierdził, że Rada zmienia swoje nastawienie.
Jeszcze w czasie notowań agencja Bloomberg upubliczniła prawdopodobne szczegóły planu skupu obligacji, jaki miałby być realizowany przez ECB. Ten przeciek zmniejszy presję i dzięki temu, reakcja na wymowę konferencji po decyzji ECB powinna być spokojniejsza. Wiadomo już, że model skupu będzie podobny do tego, który obowiązywał do tej pory, a więc nie będzie to działanie zwiększające ilość pieniędzy w obiegu (w przeciwieństwie do luzowania ilościowego, jakie już dwukrotnie przeprowadzała amerykańska Rezerwa Walutowa), co należy uznać za ukłon w kierunku Bundesbanku.
Ostatecznie WIG20 zakończył sesję wzrostem wartości o 0,55 proc. Pozostałe dwa ważne indeksy także wzrosły: mWIG40 o 0,03 proc., a sWIG80 o 0,26 proc.
Na rynkach europejskich również przeważali kupujący: niemiecki DAX zyskał 0,51 proc., a francuski CAC-40 0,20 proc.