Wpływ na taki, a nie inny obraz rynku finansowego w Turcji miały dwa znaczące wydarzenia, które wystąpiły w krótkim odstępie czasu. Punktem zapalnym były antyrządowe protesty, które zostały początkowo zbagatelizowane przez premiera Erdogana. Lokalne manifestacje przerodziły się w ogólnokrajowe protesty i starcia z policją. Same protesty miały prawdopodobnie umiarkowany wpływ na gospodarkę i jej dynamikę w 2013 roku, ale uwypukliły ryzyka społeczno-polityczne, które Turcja zdawała się mieć już za sobą. Część inwestorów zagranicznych wycofała swoje środki z Turcji, a ich udział w akcjonariacie ogółem spadł z ok. 67 do 63 proc. Drugie wydarzenie, które pogłębiło spadki w Turcji, to płynące z Fed zapowiedzi zbliżającego się zakończenia QE3. Duża część inwestorów obawia się, że zmniejszona ilość pieniądza mocno odbije się na emerging markets, gdzie w znacznej części lokowane były nadwyżki kapitału.

Negatywne emocje w pewien sposób kontrastują z danymi z realnej gospodarki, które pozostają umiarkowanie pozytywne. Aktualne prognozy finansowe szacują dynamikę PKB Turcji na ok. 3,5 proc. w 2013 i 4,4 proc. w 2014 roku. Inflacja, jak na tureckie realia, zdaje się być pod kontrolą. Bieżące oczekiwania kształtują się na poziomie ok. 6-proc. wzrostu cen w 2014 roku. Przewidywany jest też dalszy spadek bezrobocia, poniżej 9 proc. w przyszłym roku. Potencjalne ryzyko stanowi turecka waluta, której dalsze osłabianie się może w negatywny sposób wpłynąć na poziom i dynamikę konsumpcji wewnętrznej – głównego składnika PKB Turcji.

Silna korekta sprowadziła wyceny spółek do atrakcyjnych poziomów. Wskaźnik cena/zysk dla firm z indeksu ISE100 kształtuje się na poziomie ok. 9,5, znacząco niżej niż na giełdach z naszego regionu. Perspektywy giełdy oraz gospodarki tureckiej wciąż są na ponadprzeciętnym poziomie, co powinno mieć odzwierciedlenie w wynikach finansowych spółek, za drugi kwartał br. Lepiej od oczekiwań, podobnie jak w Polsce, raportują banki. Dobre wyniki prezentują spółki przemysłowe oraz producenci samochodów. Czy zatem turecka giełda zaskoczy sceptyków? To realny scenariusz.