Kluczowy tydzień na Wall Street

Poranek maklerów: poniedziałkowa sesja na GPW zaczęła się od wzrostu WIG20 o 1,2 proc. do 1620 pkt. Dobre nastroje panowały w Azji, a kontrakty na S&P500 rosły o 0,6 proc. Analitycy czekają na raporty wynikowe amerykańskich gigantów. Czego oczekują?

Publikacja: 27.04.2020 09:16

Kluczowy tydzień na Wall Street

Foto: Bloomberg

Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Piątkowa sesja rozpoczynała się w Europie od silnych zniżek. Mimo że pierwsza połowa dnia przyniosła bardzo wyraźne odbicie, większość wzrostów została przekreślona w godzinach popołudniowych. Finalnie główne indeksy traciły od 0,9% (FTSE MiB) do 1,7% (DAX). Od reszty kontynentu nie odbiegała GPW, WIG20 spadł o 1,5%, mWIG40 o 1,2%, tylko sWIG80 zamknął się 0,2% nad kreską. Wyniki głównego indeksu wyglądałyby jeszcze gorzej, gdyby nie wzrosty jego najważniejszego komponentu, CD Projekt, który zyskał 2,5% przy obrotach przekraczających 160 mln zł. Z kapitalizacją sięgającą niemal 35 mld zł spółka jest warta o około 9 mld zł więcej niż trójca PKO, Orlen, PZU.

Giełda amerykańska przeżywała moment zawahania po otwarciu, ale po zamknięciu w Europie rozpoczęła marsz w górę, który trwał do samego końca sesji. S&P500 zyskało finalnie 1,4%, a NASDAQ 1,7%. Interesujące okazały się dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA. Wprawdzie główny odczyt wyniósł w marcu -14,4% m/m i okazał się słabszy od konsensusu, ale po wyłączeniu środków transportu spadek wyniósł zaledwie -0,2% m/m.

Nowy tydzień rozpoczyna się od silnych, około dwuprocentowych wzrostów na większości giełd azjatyckich i od porównywalnych wskazań kontraktów futures na otwarcie w Europie. Bank Japonii zniósł ograniczenia swojej skali skupu aktywów (bez znaczenia, jeśli chodzi o obligacje rządowe, które i tak znajdują nabywców przy zerowych stopach zwrotu), wzmocnił swój program skupu obligacji korporacyjnych.

Kontynuacja ruchu wzrostowego na globalnych giełdach będzie zależała od wyników pięciu najważniejszych amerykańskich firm, które opublikują wyniki w tym tygodniu, a których kapitalizacja przekracza już 20% wartości całego indeksu S&P500. Jutro po sesji swój raport pokaże Alphabet, w środę zrobią to Facebook i Microsoft, w czwartek Amazon i Apple. Do tej pory (sprawozdania ujawniło 24% spółek) sezon wygląda bardzo blado, 60% spółek bije oczekiwania co do przychodów i zysków (tradycyjnie zaniżone, w poprzednich kwartałach konsensusy były bite w 70-80% przypadków). Aktualny spadek zysków w 1Q2020 wynosi -15,8% i jest wyraźnie niższy niż prognozy przed rozpoczęciem sezonu (-10%). Koronawirus znosi obawy o dotowanie kluczowych przedsiębiorstw, sojusz KLM - Air France oraz Lufthansa oczekują na wielomiliardowe pakiety pomocowe.

Zespół Analiz BM Alior Banku

Na piątkowej sesji główne indeksy za oceanem przez większa część dnia oscylowały w zakresie 0,6-0,9%, ale pod koniec dnia wskutek zwiększenia aktywności byków zakończyły notowania na przeszło 1% wzrostach. Na brak zdecydowania na większe zakupy przez stronę popytową wpływały dwa czynniki: po pierwsze narastają obawy o termin otwarcia gospodarki, który z zakładanego wcześniej drugiego kwartału może przenieść się na początek trzeciego kwartału. Dodatkowo przedłużający się lockdown zagraża kondycji płynnościowej poszczególnych stanów. Dla przykładu w zeszły czwartek z ostrą krytyką spotkała się sugestia M. McConnella- przewodniczącego partii republikańskiej w Senacie dotycząca możliwości ogłoszenia bankructwa przez stany najbardziej dotknięte epidemią koronawirusa. Drugim czynnikiem jest obawa o zdolność do generowania zysków przez spółki. W tym tygodniu kontynuowany jest sezon wyników finansowych za I kwartał 2020 roku przez spółki z indeksu S&P 500. Dla przykładu na zeszłej sesji akcje Intela traciły ok. 3% po podaniu przez spółkę informacji o wycofaniu prognoz całorocznych i rozczarowujących prognoz na II kwartał. Mocne spadki zaliczyły również notowania Boeinga, który zamierza zredukować o połowę produkcję Dreamlinera, oraz J.C. Penny, która w przypadku niepowodzenia rozmów z wierzycielami zamierza ogłosić bankructwo.

Natomiast notowania polskich indeksów na ostatniej sesji zakończyły się na czerwono. Wśród spółek z indeksu WIG 20 najmocniejsze przeceny dotknęły Dino, Alior, PGE, JSW oraz Tauron. Również ok. 4% traciły notowania spółki CCC, co może być pokłosiem podanych przez spółkę danych finansowych za I kwartał 2020 roku. Jednakże podana również przez spółkę informacja o wzroście sprzedaży w kanałach e-commerce, jak i lepszych od oczekiwań współczynnikach sprzedaży w otwartych sklepach powinny pomóc notowaniom. Piątkowej fali przecen oparły się notowania spółki LPP, której notowania odrobiły ok. 33% od marcowych minimów (licząc według cen zamknięcia), oraz CD Projekt, który zakończył sesję na 2,5% wzroście, a obecna kapitalizacja wynosi niemal 35 mld zł. W przypadku rynku szerokiego podana przez PEKABEX informacja o podpisaniu umowy wartej 9% przychodów za ostatni rok grupy na budowę obiektów wielorodzinnych spowodowało wzrost kursu o 12%. Również szereg pozytywnych rekomendacji publikowanych przez brokerów dla Livechat powinny pomóc kursowi dotrzeć do historycznych maksimów. Natomiast zawieszenie przez PGG części umów z Famurem spowodowało podjęcie przez tego ostatniego decyzji o likwidacji jednego z zakładów i zwolnieniu 204 pracowników, co przełożyło się na ok. 7% spadek notowań.

Krystian Brymora, analityk BM BDM

Miniony tydzień, tak jak i poprzedni, upłynął pod znakiem konsolidacji. Bazowe indeksy przyniosły lekkie straty. Wydarzeniem tygodnia był spadek cen ropy WTI na majowej serii do nawet -40 USD/bbl. Rynek rozczarował się również nieudanym pierwszym testem klinicznym Remdesivir od Gilead, w którym pokładano duże nadzieje w walce z COVID-19. Tymczasem coraz więcej napływających danych ze sfery makro pokazuje potężną skalę obecnego kryzysu i niedoszacowanie prognoz. W USA po miesiącu jest już 26 mln bezrobotnych ! Wiele rządów decyduje się więc na odmrożenie gospodarek. W weekend taki ruch zapowiedział premier Włoch, czyli kraju, który do niedawna był epicentrum pandemii w Europie. Nowy tydzień rozpoczynamy w nie najgorszych nastrojach. BoJ usunął limity w programie skupu aktywów. Większość parkietów Azji zakończyła sesję zielonym kolorem po niskich, weekendowych przyrostach nowych zakażeń/śmierci COVID-19. W całej UE w niedzielę przybyło 16,1 tys. zarażonych czyli najmniej od 18 marca, a Włosi podali najmniejszy przyrost przypadków śmiertelnych od ponad 2 miesięcy. Również w USA widać pewien progres. W tym tygodniu rozpoczynamy sezon wyników za 1Q'20 na GPW (we wtorek OPL i SPL), choć wiele spółek nie opublikowało jeszcze sprawozdań kończących miniony rok. W 4Q'19 tylko 45% spółek z WIG20 i 67% z mWIG40 poprawiło ubiegłoroczne rezultaty (tylko 38% powyżej oczekiwań), co jest gorszym odsetkiem niż w 2-3Q'19. Z pewnością 1H'20 będzie bardziej wymagające.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów