WIG20 wzrósł o 1,2 proc. do 1833 pkt i zanotował czwarty wzrostowy dzień z rzędu. Czarna świeca z 30 lipca została tym samym zakryta. Notowania indeksu wróciły nad średnią z 50 sesji i okrągły poziom 1800 pkt. Oscylator MACD zakręcił w górę nad linią 0, a RSI(14) rośnie w strefie neutralnej. Analiza techniczna znów jest po stronie popytu, co zwiększa prawdopodobieństwo ruchu do szczytu trendu, czyli 1884 pkt.

Co istotne, straty po 30 lipca odrobił już cały szeroki rynek. Czwarty dzień z rzędu rosły bowiem w środę także mWIG40 i sWIG80. Pierwszy zyskał 0,8 proc. i wrócił nad średnią z 200 sesji, a drugi zwyżkował o 1,5 proc. i wyznaczył nowy szczyt trwającego trendu, 15 156 pkt. Z kolei NCIndex zyskał 1,9 proc. i zakończył dzień na poziomie 617,9 pkt. Do szczytu brakuje mu więc jeszcze 13 pkt.

Wśród największych spółek liderem był w środę KGHM. Jego papiery podrożały o 6 proc., do 137,2 zł. Notowania napędza m.in. drożejące srebro, którego wycena przekroczyła w czwartek 27 USD za uncję, a więc wyznaczyła kilkuletnie maksimum. W gronie blue chips pod kreską znalazły się tylko cztery spółki: PZU (-0,1 proc.), Dino Polska (-0,4 proc.), CD Projekt (-1,8 proc.) i Tauron (-2,4 proc.). W portfelu mWIG40 liderem od początku do końca sesji był Dom Development. Akcje dewelopera podrożały o 9,2 proc. Tabelę zamykał natomiast przedstawiciel branży gier – Ten Square Games ze stratą 4,5 proc. Wśród maluchów dwucyfrowe stopy zwrotu osiągnęły w środę papiery Stalproduktu, OncoArendi, Voxela i Apatora. Najsłabsza była MLP Group, ze spadkiem notowań o 5,1 proc. Na NewConnect ponad 70 proc. zyskały walory Dent-a-Medical, ale przy obrocie zaledwie 10,2 tys. zł. ¶