Niedźwiedzie przyszły z Azji

Piątkową sesję indeks blue chips rozpoczyna od lekkich spadków. Na rynkach nastroje popsuła eskalacja napięć między USA a Chinami.

Czwartek nie zakończył się pomyślnie dla warszawskich indeksów, a dziś widać kontynuację tego trendu. Na starcie piątkowego handlu WIG20 spada o 0,16 proc. do 1815 pkt. Winowajcą jest KGHM, którego walory tanieją o 1,1 proc., czyli najmocniej wśród blue chips. Nic dziwnego biorąc pod uwagę, że spółka mocno w ostatnim czasie zdrożała, na fali rosnących notowań srebra, które dziś dotknęła korekta.

Odporne na spadki okazały się średnie spółki. mWIG40 rośnie na początku sesji o 0,2 proc.

Niedźwiedzie oprócz WIG20 wzięły również w objęcia sWIG80, który spada o 0,18 proc.

W USA sesja zakończyła się na zielono. S&P 500 oraz Dow Jones wzrosły odpowiednio o 0,64 proc. i 0,68 proc. Najmocniej zdrożały spółki technologiczne, a Nasdaq wzrósł o 1 proc.

Do zwyżek na Wall Street przyczyniły się zachęcające dane o bezrobociu. Departament Pracy poinformował wczoraj, że liczba nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych w USA wyniosła 1,19 mln w tygodniu zakończonym 1 sierpnia. Analitycy prognozowali, że będzie to 1,42 mln.

Nastroje na rynkach popsuł jednak prezydent USA. Donald Trump wydał po zamknięciu sesji na Wall Street zarządzenie zakazujące amerykańskich transakcji z chińskimi firmami technologicznymi Tencent i ByteDance (właściciel popularniej aplikacji TikTok).

Eskalacja napięć na linii Waszyngton – Pekin spowodowała, że blisko wszystkie indeksy w Azji zakończyły dzień pod kreską. Chiński Shanghai Composite pod koniec sesji tracił 1,3 proc., a hongkoński Hang Seng spadał o 1,7 proc. Japoński Nikkei spadł o 0,5 proc.

Zarządzenie Donalda Trumpa przyćmiło nawet dobre dane gospodarcze z Państwa Środka. W lipcu chiński eksport denominowany w dolarach wzrósł o 7,2 proc. rok do roku. Ekonomiści ankietowani przez Reutersa spodziewali się wzrostu o 1 proc. Eksport napędzany był głównie przez sprzedaż maseczek ochronnych, sprzętu medycznego i urządzeń do pracy z domu.

Piątek przyniósł na rynku metalu szlachetnych lekką korektę. Złoto tanieje o 0,25 proc. do 2060 USD za uncję. Z kolei notowania srebra spadają o 1,25 proc. do 28,5 USD.