Popyt stara się, aby piątek zakończył się dla WIG20 wynikiem zielonym. Mimo spadków na początku sesji, obecnie indeks największych spółek rośnie o skromne 0,02 proc. Wszystko dzięki CD Projektowi, który dzięki swojej kapitalizacji pcha indeks w górę. Producent serii gier o Wiedźminie drożeje dziś o ponad 4 proc., osiągając tym rekord na poziomie 431 zł.
Spółka musi walczyć z podażą, którą generuje pozostałe 16 spółek w indeksie, które świecą na czerwono. Na samym dole tabeli znajduje się Tauron i PGE, które tanieją odpowiednio o 4,5 proc. i 3,7 proc.
W przypadku średnich spółek, głównym winowajcą spadków jest Biomed-Lublin. Do przeceny Biomedu mogła zachęcić informacja, że jeden z głównych akcjonariuszy, Organizacja Polskich Dystrybutorów Farmaceutycznych sprzedała walory spółki za około 14 mln zł. Na półmetku sesji Biomed-Lublin tanieje o ponad 13 proc. i jest wiceliderem spadków na głównym parkiecie GPW. mWIG40 spada natomiast o 0,5 proc.
Niedźwiedzie najmocniej zaatakowały małe spółki, które oddały już większość wzrostów wypracowanych w tym tygodniu. sWIG80 rósł przez cztery sesje z rzędu, aż do czwartku. Dziś obserwujemy kontynuację wczorajszego trendu i sWIG80 traci ponad 2 proc. Rafako, Elemental Holding, Oncoarendi Therapeutics i PZ Cormay tracą po 9 proc.
Na giełdach w Europie panują mieszane nastroje. Niemiecki DAX i brytyjski FTSE 100 zyskują odpowiednio 0,15 proc. i 0,18 proc. Z kolei francuski CAC40 traci 0,3 proc., a włoski FTSE MIB zniżkuje o 0,4 proc. Giełdy na Starym Kontynencie nie obrały zatem jednego kierunki, a inwestorzy zdają się wyczekiwać rozpoczęcia sesji w USA, która dziś może być nerwowa z powodu eskalacji napięć między Waszyngtonem a Pekinem.