Ostatnie dni nie przynoszą wielkich zmian w przypadku indeksu największych polskich spółek. WIG20 w ciągu ostatnich trzech sesji kończył sesję z maksymalną zmianą 3 pkt. We wtorek indeks spadł o 0,1 proc. Na początku środowego handlu blue chips znajduje się na poziomie 2199 pkt, co oznacza spadek o ponad 0,5 proc. KGHM i Lotos tanieją najmocniej, po około 1,5 proc. Na szczycie tabeli znajduje się Mercator, który drożeje o 1,5 proc.
Przecena dotknęła indeksów na Wall Street. Najmocniej ucierpiał sektor technologiczny. Nasdaq spadł o 1,14 proc., a S&P 500 stracił 0,75 proc. Microsoft staniał o ponad 3 proc. Na minusie były także akcje takich firm jak Netflix, Apple, Amazon, czy Tesla. Jak przyznają specjaliści, najważniejszym punktem dzisiejszego dnia jest decyzja Fed.
Inwestorzy czekają na komentarze dotyczące tego, czy Fed planuje przyspieszyć zakończenie swojego programu skupu obligacji. Obecnie program skupu aktywów banku centralnego zakończy się w czerwcu 2022 r., ale mówi się o wcześniejszym zakończeniu skupu.
Ostatnie badanie CNBC wykazało, że specjaliści i ekonomiści oczekują, że Fed zakończy program skupu papierów wartościowych do marca i rozpocznie podwyżki stóp w czerwcu. Chris Senyek, strateg Wolfe Research, powiedział, że Fed będzie musiał być delikatny, aby nie wystraszyć rynków.
- Szef Fedu Jerome Powell ma przed sobą bardzo trudne zadanie w zakresie komunikacji. Zgadzamy się z konsensusem i spodziewamy się, że Fed zakończy swój program skupu do marca/kwietnia i rozpocznie podwyżki w maju – stwierdził Senyek.