Krynicki Recykling ma wyższe koszty

Giełdowe spółki zajmujące się zagospodarowywaniem różnego rodzaju odpadów osiągają rekordowe wyniki. Co ważniejsze nadal mają dobre perspektywy na wzrost mimo występowania na rynku licznych barier utrudniających rozwój.

Partner biznesowy ma pomóc grupie w zwiększeniu sprzedaży stłuczki na rynkach zagranicznych.

Na otwarciu wtorkowej sesji kurs akcji Krynickiego Recyklingu zwyżkował o 5 proc., czyli do 21 zł. Wzrost popytu niewątpliwie był konsekwencją opublikowania kolejnych dobrych wyników kwartalnych. W okresie lipiec–wrzesień grupa wypracowała 7,5 mln zł zysku netto, co oznaczało ich poprawę w ujęciu rok do roku o 49 proc.

Grupa kapitałowa Krynicki Recykling odnotowuje kolejne najwyższe w swojej historii wyniki finansowe. W I połowie tego roku wypracowała 63,3 mln zł przychodów i 17,8 mln zł zysku netto. To wzrost odpowiednio o 27 proc. i 214 proc. Co więcej, jej zarobek jest już o 50 proc. większy niż osiągnięty w całym ubiegłym roku, który był dla firmy rekordowy.

Nasz kraj wytwarza coraz więcej śmieci, a to oznacza więcej pracy dla firm zajmujących się ich przetwórstwem. Powstają również nowe regulacje, które poprawiają rentowność tych biznesów.

Zarząd spółki Krynicki Recykling podjął uchwałę w sprawie przyjęcia polityki dywidendowej.

Grupa zanotowała mocny spadek zysków, do czego przyczyniły się zdarzenia od niej niezależne.

SCR-Sibelco chce skupić 6,2 proc. akcji i wycofać spółkę z regulowanego obrotu. Za każdy walor oferuje 23 zł, czyli tyle, ile podczas pierwszej oferty.

SCR-Sibelco zamierza ogłosić drugie wezwanie. Tak jak poprzednio zaproponuje po 23 zł za akcję.

SCR-Sibelco nabyło w wezwaniu 93,8 proc. akcji spółki. Czy i jak długo będzie skłonne utrzymać jej walory na giełdzie – na razie nie wiadomo.

Dzięki wezwaniu SCR-Sibelco będzie miało ponad połowę głosów.

Belgijskie Sibelco chce skupić akcje spółki po 23 zł. Prezes już się zgodził sprzedać posiadany pakiet.

Belgowie chcą kupić wszystkie akcje giełdowej spółki oferując po 23 zł za każdą z nich. To o kilkadziesiąt procent więcej niż średni kurs z ostatnich miesięcy.

Wprawdzie sWIG80 w ostatnich kilkunastu miesiącach radził sobie zdecydowanie lepiej niż szeroki rynek, ale nadal w tej grupie firm można znaleźć ciekawe okazje inwestycyjne. Warto też mieć na uwadze emitentów spoza tego indeksu – również z NewConnect.