Zainteresowanie papierami TMR na naszej giełdzie jest stosunkowo niskie, choć w ostatnich kilkunastu dniach daje się zauważyć wzrost wolumenu zawieranych transakcji.
– Zatrudniliśmy animatora i mamy nadzieję, że obroty akcjami TMR na GPW będą rosły. Sądzimy również, że pomóc w tym może w pewien sposób sezon narciarski. Potencjalni inwestorzy, którzy odwiedzą nasze ośrodki i zobaczą na własne oczy, jak je rozwinęliśmy, mogą chcieć stać się współwłaścicielami tego biznesu i kupić akcje – mówi Katarina Sarafinova, dyrektor ds. komunikacji słowackiej spółki.
W minionym roku obrotowym, trwającym do 31 października 2012 r., spółka miała wypracować 42,8 mln euro przychodów i 13,1 mln euro EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja). – Rok 2011/2012 był generalnie zgodny z naszymi oczekiwaniami – mówi Sarafinova. Dodaje, że obecny powinien być udany m.in. z powodu zrealizowanych inwestycji w infrastrukturę w Tatrach.