Arbiter oddalił żądanie włoskich akcjonariuszy Diesse, którzy podobnie jak Orphée mają 50 proc. akcji tej firmy, o zasądzenie odszkodowania od Orphée. Jednocześnie uwzględnił ich żądanie w zakresie rozwiązania umowy opcji kupna pozostałych 50 proc. udziałów. Oznacza to, że umowa dotycząca kupna przez Orphée akcji Diesse z lutego 2013 r. pozostaje w mocy, ale umowa opcji uległa rozwiązaniu. Orphée nie musi natomiast zapłacić odszkodowania włoskim akcjonariuszom Diesse w żądanej przez nich wysokości 6,75 mln euro. Orphée zostało zobowiązane do poniesienia kosztów proceduralnych i prawnych (arbiter ustalił swoje wynagrodzenie oraz koszty postępowania na 150 tys. euro plus VAT i CNPADC).
W przypadku zamiaru kwestionowania wyroku sądu arbitrażowego, takie żądanie musi być wniesione do Sądu Apelacyjnego w Mediolanie w ciągu 90 dni od doręczenia wyroku sądu polubownego. Jednakże wyrok sądu arbitrażowego może być uchylony przez Sąd Apelacyjny wyłącznie na podstawie ściśle określonych i ograniczonych przesłanek, w tym o ile "wyrok zawiera postanowienia sprzeczne", co w tej sprawie jest potencjalnie jedyną podstawą dostępną dla stron przedmiotowego postępowania. Orphée informuje, że jego prawnicy rozpoczęli analizę liczącego 61 stron orzeczenia w celu określenia potencjalnych sprzecznych postanowień. - Wynik przeprowadzonej analizy pozwoli spółce podjąć decyzję co do dalszego postępowania w sprawie - czytamy w komunikacie.
W lutym 2013 r. Orphée kupiło za 15 mln euro 50 proc. udziałów w Diesse i zgodnie z umową opcji mogło wykupić pozostałą część za tę samą kwotę. Jednak firma z NewConnect twierdziła, że księgi Diesse nie odzwierciedlały faktycznego stanu włoskiej spółki i w marcu 2014 roku Diagnostica Holding, czyli właściciele pozostałych udziałów w Diesse, pozwali Orphée, zarzucając mu naruszenie umowy opcji i sprawa trafiła do arbitrażu.
Orphée zawsze podkreślało, że chce dokupić pozostałe udziały Diesse, aby w całości konsolidować tę spółkę. Tomasz Tuora, szef rady dyrektorów i akcjonariusz Orphée, mówił jesienią „Parkietowi", że firma ma dwa wyjścia: unieważni umowę zakupu pozostałych udziałów w Diesse albo przy dokończeniu transakcji zastosuje uzasadnioną (bardziej atrakcyjną) wycenę. – Orphee musi mieć 100 proc. akcji Diesse albo zero – stwierdził w październiku Tuora.