Mimo słabszego 2017 r. prezes Forte zapewnił, że długookresowe cele strategiczne grupy pozostają bez zmian. – Dalej średniookresowym celem grupy jest osiągnięcie co najmniej 400 mln euro rocznego obrotu, a długookresowo rozwój na rynkach poza Europą. Taką strategię dalej realizujemy – poinformował Maciej Formanowicz.
Własny surowiec
– Istotnym elementem, który miał wpływ na wyniki finansowe głównie w II połowie roku 2017, był około 20-proc. wzrost cen podstawowego surowca – płyty wiórowej. Specyfika branży, w jakiej działamy, uniemożliwia bezpośrednie przekładanie wzrostu cen surowców na ceny produktów. Wymaga to czasu potrzebnego na wymianę oferty u klientów. Jednak Forte dziś jest w zdecydowanie lepszej sytuacji niż cały rynek – właśnie uruchamiamy produkcję własnej płyty, która pozwoli nam dość szybko wyrównać poziom kosztów – wyjaśnił szef Forte.
Spółka chce się w ten sposób uniezależnić od dostawców zewnętrznych i, co za tym idzie, istotnie ograniczyć wahania kosztów podstawowego surowca, jakim jest surowa płyta wiórowa. W ocenie Formanowicza pierwsze efekty uruchomienia fabryki płyty powinny być widoczne już w II kwartale br. Ponadto w tymże kwartale planowane jest rozpoczęcie inwestycji w nową fabrykę mebli w Suwałkach, której uruchomienie planowane jest na II połowę 2019 r.
Indie z potencjałem
Wraz ze wzrostem obrotów szef Forte liczy na poprawę wyników spółki produkcyjnej w Indiach, założonej w 2017 r. Na rynku tym widzi duży potencjał rozwoju w długim okresie. – Szacujemy, że dodatnią rentowność nasza indyjska spółka joint venture osiągnie około połowy roku 2018 – zakomunikował prezes.
Podkreślił, że niedawne problemy Steinhoffa, największego odbiorcy Forte, nie miały istotnego wpływu na działalność spółki. – Chcę potwierdzić, że współpraca ze spółkami z Grupy Steinhoff przebiega dziś bez zakłóceń, zostały wypracowane wspólnie procedury, które z jednej strony zabezpieczają otrzymanie płatności, a z drugiej nie ograniczają poziomu sprzedaży – poinformował szef Forte.