Gdy pojawia się temat wyboru członków Rady Giełdy, można być pewnym, że nie przejdzie bez rynkowego echa. Nie inaczej jest i tym razem. Już w czwartek odbędzie się walne zgromadzenie GPW, gdzie jednym z głównych punktów będzie właśnie wybór nowych członków rady nadzorczej GPW. Dyskusja o tym, kto ma się w niej znaleźć, trwa w najlepsze. Jeden z tropów prowadzi do Wiesława Rozłuckiego, pierwszego prezesa GPW.
Oficjalni kandydaci
Rynek znalazł się w specyficznym momencie. Ostatnie zmiany w Radzie Giełdy zaszły stosunkowo niedawno – w lutym tego roku. Do rady nadzorczej zostało powołanych wtedy sześć osób: Jerzy Kalinowski, Piotr Prażmo, Iwona Sroka, Katarzyna Szwarc, Paweł Homiński oraz Małgorzata Rusewicz. Z poprzedniego rozdania ostał się jedynie Michał Bałabanow.
Obecnie kończy się jednak kadencja Rady Giełdy i wyborów trzeba dokonać ponownie. W środę nie były jeszcze oficjalnie znane kandydatury Skarbu Państwa, który ma większość głosów na walnym zgromadzeniu. Niewykluczone, że pozostali akcjonariusze poznają je dopiero na samym WZ.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że obecna Rada Giełdy prowadzi postępowanie kwalifikacyjne, które ma wyłonić trzech nowych członków zarządu GPW. Kandydaci na te stanowiska mogli składać swoje oferty do 24 czerwca. Otwarcie i kwalifikacja zgłoszeń do dalszego etapu postępowania ma nastąpić do 2 lipca. W tym kontekście trudno sobie wyobrazić gruntowną przebudowę Rady Giełdy podczas czwartkowego walnego.