Właśnie dlatego rokrocznie w ramach Kongresu HR SEG analizujemy najnowsze trendy i problemy na rynku pracy oraz sposoby mierzenia się z nimi. Tym razem skupimy się na zagadnieniach wynikających z długotrwałego rynku pracownika, choć nie zabraknie też wątków związanych z koniecznością restrukturyzacji zatrudnienia.
Już od kilku lat zmagamy się z niedoborem rąk do pracy, co wymusza działania w wielu obszarach. Pierwszy z nich to dbałość o dobrostan pracowników. Z jednej strony staramy się im umożliwić pracę zdalną, ale z drugiej powstaje konieczność poszanowania prawa do bycia offline. Podyskutujemy w związku z tym o regulacjach na poziomie unijnym i krajowym oraz o praktyce stosowanej obecnie.
Ważne jest też zapewnienie w miarę komfortowych warunków pracy, w szczególności wolnych od mobbingu i dyskryminacji. Pojęcia te nabrały w ostatnich latach nowego znaczenia, stają się coraz bardziej pojemne i pracodawcy muszą mieć świadomość, jakie ciążą na nich obowiązki i jakie się z tym wiążą ryzyka. Nie tylko o charakterze prawnym, ale także (a może przede wszystkim), jak negatywne czynniki psychospołeczne w środowisku pracy mogą wpływać na stres, frustrację, wypalenie zawodowe czy niepożądane zachowania. Musimy wiedzieć, co trzeba i warto zrobić, aby te ryzyka minimalizować.
Podyskutujemy też o pomocy psychologicznej, przy czym nie dla pracowników (to już w wielu firmach jest standardem), ale dla ich dzieci. Jest to próba odpowiedzialnego działania mającego na celu złagodzenie negatywnego wpływu, związanego z przenoszeniem stresu z pracy do domu, ale jest to także pewnego rodzaju benefit pracowniczy – czynnik, który pozwala zachować dobrostan rodziców i równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Drugi obszar to dążenie do zwiększenia aktywności zawodowej kobiet. Sprzyjać temu będą nowe regulacje wymagające większej przejrzystości wynagrodzeń, a przez to wpływające na ograniczenie luki płacowej. Moim zdaniem właściwe wdrożenie tych przepisów przyczyni się do poważnych zmian nie tylko na rynku pracy, ale wręcz w stosunkach społecznych. Jest to o tyle ważne, że wiele badań potwierdza, iż obecnie równość płci jest złudzeniem, postulatem, do realizacji którego zmierzamy, ale dość krętą drogą. Wiele nowych regulacji (dyrektywa Women on Boards, raportowanie zgodnie ze standardami ESRS) nam w tym pomoże, ale najważniejsze będą zmiany mentalne, nie zaś prawne.