Elektryczne konie

Wiele się dzieje w ostatnim czasie w branży motoryzacyjnej, która zaczyna weryfikować strategie przechodzenia od produkcji aut spalinowych w kierunku pojazdów elektrycznych.

Publikacja: 08.10.2024 06:00

dr Tomasz Wiśniewski Stowarzyszenie SIF Polska

dr Tomasz Wiśniewski Stowarzyszenie SIF Polska

Foto: materiały prasowe

Volvo ogłosiło, że wycofuje się ze swojego celu z 2021 r., który zakładał oferowanie wyłącznie elektrycznych pojazdów od 2030 r. Nowy plan zakłada, że od 90 do 100 proc. globalnego wolumenu sprzedaży będą stanowiły „pojazdy zelektryfikowane”, w tym w pełni elektryczne i hybrydowe plug-in, a pozostałe 10 proc. będą stanowiły inne modele hybrydowe tej marki. Volvo spodziewa się również, że do 2025 r. produkty zelektryfikowane będą stanowić do 60 proc. sprzedaży. Zarząd spółki swoje decyzje tłumaczy czynnikami wynikającymi z obecnego stanu rynku, wskazując wolniejsze, niż oczekiwano, wdrażanie infrastruktury ładowania, wycofanie zachęt rządowych w niektórych krajach oraz dodatkową niepewność spowodowaną sytuacją geopolityczną.

W trudnej sytuacji znajduje się obecnie Volkswagen. Spółka poinformowała, że ze względu na spadek popytu będzie zmuszona zamknąć zakłady produkcji w Niemczech. Niewypałem okazały się pierwsze pojazdy EV, a słabym ogniwem było wykorzystywane oprogramowanie firmy Carried, które opóźniło wprowadzenie nowych flagowych modeli Volkswagena ID, ale również premierę Porsche Macan EV i Audi Q6 e-tron. Spółka próbuje ratować sytuację poprzez pomysł przejęcia innego producenta oprogramowania, za którego będzie musiała zapłacić ponad 5 mld euro. To wszystko nie podoba się pracownikom Volkswagena, którzy walnie wzięli udział w spotkaniu z zarządem i oprotestowali te decyzje.

W tym samym czasie o ciekawych planach komunikuje BMW. Spółka ogłosiła, że w 2028 r. planuje wprowadzić na rynek swój pierwszy w historii seryjnie produkowany pojazd elektryczny napędzany wodorowymi ogniwami paliwowymi (FCEV). Pojazd ten będzie wynikiem wspólnego projektu prowadzonego od 2013 r. z Toyotą. Integralnym elementem tej współpracy jest budowa infrastruktury, która ma zachęcić do zrównoważonych dostaw wodoru i ścisłej współpracy z firmami produkującymi wodór, a także z zakładami dystrybucji i tankowania, aby zapewnić stabilne dostawy wodoru i obniżyć koszty tego paliwa. Działania te mają służyć również zmniejszeniu emisji CO2 w całym łańcuchu produktu, a także zwiększenia udziału pojazdów elektrycznych w sprzedaży BMW do 50 proc. w 2030 r.

Problemy firm, które budowały swoją historię przez wiele lat na bazie pojazdów spalinowych, wynikają również z dużej dynamiki zmian, które zachodzą na tym rynku. Powstają nowe marki, które błyskawicznie dostosowują swoją infrastrukturę do uwarunkowań rynkowych i potrzeb klientów. Liderem tej rewolucji jest Tesla, ale zaraz za nią podążają marki chińskie – NIO, BYD czy Maxus, przez co tradycyjnym i dużym molochom jest trudno za nimi nadążyć.

Na razie rynek pojazdów EV ma się całkiem dobrze. W 2023 r. na całym świecie zarejestrowano prawie 14 milionów nowych samochodów elektrycznych, co zwiększyło ich łączną liczbę do 40 milionów. Samochody elektryczne stanowiły około 18 proc. wszystkich samochodów sprzedanych w 2023 r., w porównaniu z 14 proc w 2022 r. i zaledwie 2 proc. w 2018 r. Jeżeli ten trend się utrzyma, to w tym roku sprzedaż pojazdów EV osiągnie poziom 17 mln, co będzie stanowiło 20 proc. rynku nowych aut. Najwięcej elektrycznych aut w 2023 r. było rejestrowanych w Chinach (60 proc.), Europie (25 proc.) i Stanach Zjednoczonych (10 proc.). W Europie liderem sprzedaży takich pojazdów jest Norwegia, gdzie 95 proc. wszystkich sprzedanych samochodów to elektryki, oraz Szwecja (60 proc.). Na kolejnych miejscach są Holandia, Francja i Wielka Brytania ze sprzedażą elektryków na poziomie 25 proc. całości rynku. W tym samym czasie w Polsce wskaźnik ten wyniósł 3,6 proc., co odpowiadało zarejestrowaniu ponad 51 tysięcy aut zasilanych wyłącznie energią elektryczną.

Ostatnie decyzje producentów aut w sprawie zmiany swoich strategii nie wpłynęły istotnie na notowania giełdowe Volvo. Kurs akcji tej spółki kształtuje się obecnie na poziomie ze stycznia. Gorzej sytuacji wygląda wśród niemieckich firm. Zarówno BMW, jak i Volkswagen znacznie straciły od początku roku.

Warto jednak zauważyć, że branża motoryzacyjna, która przechodzi transformację w kierunku aut EV, podkreśla w swoim przekazie tylko modyfikację wcześniejszych planów, wydłużenie czasu na ich wdrażanie, wskazując jednocześnie na zalety pojazdów napędzanych bateriami. Z analiz rynku i opinii kierowców wynika, że auto elektryczne zapewnia lepsze wrażenia z jazdy i zwiększa możliwości wykorzystania zaawansowanych technologii, a takie kryteria są podstawą wyboru pojazdu, który przede wszystkim powinien charakteryzować się bezpieczeństwem i komfortem dotarcia do celu.

Felietony
Między Nowym Jorkiem a Baku
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Felietony
AI zarządzi ryzykiem w banku
Felietony
Rynek z marzeń i z nostalgii
Felietony
Od świadomości do odpowiedzialności klimatycznej
Felietony
Czy jesteśmy na właściwej drodze?
Felietony
Deficyt jak bumerang