Elektrownia PGE w Opolu zaspokaja ok. 8 proc. obecnego krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną i jest trzecią co do wielkości polską elektrownią, po Bełchatowie z Grupy PGE i Kozienicach z Grupy Enea.
Wielka Woda, która zalała dotychczas Głuchołazy, Lądek Zdrój, Kłodzko, a także częściowo Nysę zbliża się do miast wojewódzkich, a więc do Opola i Wrocławia. W tych miastach największy producent energii elektrycznej w Polsce, Polska Grupa Energetyczna, na dwa duże obiekty energetyczne.
Powódź w Polsce. Prewencyjne działania w Opolu i w Wrocławiu
Opole, a tym samym elektrownię ma uchronić wielki zbiornik w Raciborzu. W mieście jednak prezydent ogłosił alarm przeciwpowodziowy i dlatego też dyrekcja oddziału PGE GiEK w Opolu podjęła decyzję o prewencyjnym uruchomieniu planu obrony elektrowni przed skutkami powodzi. - Powołany zespół przeciwpowodziowy podejmuje działania techniczne i organizacyjne mające na celu dalsze ograniczanie ryzyk wynikających z sytuacji hydrologicznej w regionie. Na dzień dzisiejszy nie identyfikujemy istotnych zagrożeń dla ciągłości działania Oddziału – wyjaśnia PGE.
To jednak nie koniec, bo na drodze wielkiej wodzie są także inne obiekty PGE. Poza Opolem są także obawy o Wrocław. Infrastruktura wytwórcza w elektrociepłowni Wrocław, EC Czechnica, jak również jeszcze nieoddana do eksploatacji nowa EC Czechnica-2 jest – jak zapewnia PGE – zabezpieczana. „Na bieżąco śledzimy wzrost poziomu rzek Odry i Oławy. Na ten moment obecne poziomy wody nie zagrażają ciągłości pracy elektrociepłowni zarówno we Wrocławiu, jak i w Siechnicach. Przedstawiciele Elektrociepłowni Kogeneracja, poza sztabami w spółce, uczestniczą w codziennych w sztabach kryzowych z władzami Wrocławia i Siechnic" – informuje firma.
Czytaj więcej
Ponad 60 tys. odbiorców Tauron Dystrybucja pozostawało w godzinach porannych bez zasilania w wyniku podtopień i powodzi. Zalane zostały także elektrownie wodne Taurona.