List Rafako

Związki zawodowe piszą list do premiera z prośbą o pomoc. Same apelują o nadzwyczajne walne zgromadzenia spółki.

Publikacja: 12.09.2024 06:00

List Rafako

Foto: Twitter

„Parkiet” dotarł do treści listu, jaki przygotowali przedstawiciele trzech związków zawodowych w Rafako. List pierwotnie miał trafić „tylko do rąk własnych Donalda Tuska”. Nam jednak udało się poznać treść tego listu. – Powtarza się sytuacja ze stycznia 2023 roku, kiedy podobne działania dużej spółki Skarbu Państwa niemalże doprowadziły do upadłości – czytamy. Chodzi o odstąpienie od dalszych rozmów przed Prokuratorią Generalną spółki JSW Koks dotyczącą realizacji projektu Elektrociepłowni Radlin. Związki zawodowe już w osobnym oświadczeniu podkreślają, że ich intencją nie było wskazywanie winnego w spółkach Skarbu Państwa. Apelują także do zarządu i PBG o zwołanie w możliwie najszybszym terminie NWZ z porządkiem obrad obejmującym przede wszystkim przygotowane projekty uchwał umożliwiających naprawdę bezwarunkową konwersję wierzytelności na akcje, uchwałę wycofującą ostatnią zmianę statutu Rafako przyznającą szczególne uprawnienia PBG (a po jej likwidacji spółce PBG Operator) oraz zmian w radzie nadzorczej, pozwalające podmiotom z grupy PFR na przejęcie kontroli nad spółką.– Zakład posiada nadal ogromne kompetencje oraz potencjał zarówno w sektorze energetycznym, jak i, w razie potrzeby, militarnym, co nie powinno być bez znaczenia – piszą związkowcy w oświadczeniu.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
Ceny ujemne chłodzą słoneczne inwestycje PGE. „Zwodnicza technologia”
Energetyka
Tele-Fonika Kable dostarczy kable dla wiatraków na Bałtyku. Jest umowa z Polenergią i Equinorem
Energetyka
PGE: pomysły na węglowe aktywa pod koniec roku
Energetyka
Węgiel pozbawia Tauron zysku
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Energetyka
W Rafako koniec żartów. Piszą listą do premiera. „To oznacza dla nas upadłość”
Energetyka
PGE czeka z analizą dotyczącą wydzielenia węgla