Enea ma plan na powęglowe Kozienice. Wie jak dać im drugie życie

Koncern wie, jak dać drugie życie blokom węglowym w Kozienicach. Liczy na porozumienie ze Skarbem Państwa, aby za kilka lat zmodernizować je i zasilić gazem.

Publikacja: 28.03.2022 21:00

Enea ma plan na powęglowe Kozienice. Wie jak dać im drugie życie

Foto: Shutterstock

Drugi co do wielkości koncern energetyczny w kraju, poznańska Enea, powołał do życia spółkę Enea Elkogaz, która będzie odpowiedzialna za zaadaptowanie bloków węglowych na potrzeby gazu w kompleksie energetycznym w Kozienicach, jednym z największych w kraju. Koncern chce w tym celu porozumieć się ze Skarbem Państwa, który będzie nadzorował Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego. Bloki węglowe trafią tam do końca tego roku. Pierwsze z nich zostaną wyłączone już za cztery lata, a zasilanie gazowe może się w nich pojawić za sześć lat.

Jest spółka, jest prezes

Enea chce zasilić gazem bloki węglowe klasy 200 MW. Spółka córka Enea Wytwarzanie zakończyła już prace koncepcyjne dotyczące wyboru odpowiednich rozwiązań technologicznych, a także analizy ekonomiczne.

Uzyskano zgody korporacyjne na uruchomienie prac przedinwestycyjnych, w tym wykonanie aktualizacji modelu finansowego wraz z jego audytem. Enea 30 listopada ub.r. wystąpiła z wnioskiem do operatora sieci (PSE) o określenie warunków przyłączeniowych do sieci przesyłowej nowych bloków. Kulminacją pierwszego etapu było powołanie 16 marca br. spółki celowej Enea Elkogaz. Jej prezesem został Robert Niewierski. Wcześniej był on zaangażowany m.in. w prace nad budową elektrowni Ostrołęka C, a także był kierownikiem projektu w spółce PGE EJ 1 odpowiedzialnej za budowę elektrowni jądrowej.

Mimo wojny wiara w gaz

Prezes Enei Paweł Szczeszek podkreślił na konferencji prasowej, że agresja Rosji na Ukrainę ma znaczące skutki dla branży. – Pojawiają się sygnały, że nastąpi jeszcze większe przyspieszenie budowy systemu opartego o OZE, ale z drugiej strony są też sygnały, że kraje takie jak Polska mogłyby korzystać z paliwa węglowego dłużej. Możliwe, że gaz z Rosji będzie systematycznie zastępowany importem z innych kierunków, w tym gazem LNG – powiedział.

Dodał, że Enea jest nadal przekonana do budowy mocy gazowych i jest w trakcie przygotowywania przetargu. Równolegle trwają rozmowy z Gaz-Systemem o przyłączu gazowym do Kozienic.

Klucz to porozumienie z NABE

Rozmowy dotyczące przekazania aktywów węglowych spółek energetycznych nowemu podmiotowi nadal trwają. Kształt umowy jest obecnie przedmiotem negocjacji między samymi spółkami, w tym Eneą, a Skarbem Państwa, który ma bezpośrednio odpowiadać za NABE. Rozmowy dotyczą także przyszłości kompleksu energetycznego w Kozienicach.

Z nieoficjalnych informacji wiemy, że kiedy pierwsze bloki węglowe w Kozienicach zarządzane przez NABE przestałyby pracować, to jako nieczynne już jednostki miałyby ponownie trafić do Enei, a ta zaadaptowałaby je na potrzeby spalania gazu. Nie jest jasne, czy na takie rozwiązanie zgodzi się Skarb Państwa, a jeśli tak, to pod jakimi warunkami. Rozmowy nad kształtem porozumienia trwają.

Zgodnie z harmonogramem Enea chce zgłosić bloki gazowe do aukcji rynku mocy w 2023 r. (z rokiem dostaw 2028) i w 2025 r. (z rokiem dostaw 2030).

Energetyka
ZEW Kogeneracja zapłaci więcej za Czechnicę. To sporu z Polimexem nie kończy
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Energetyka
Wiatraki bliżej niż dalej. Jest zgoda
Energetyka
Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami
Energetyka
Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie
Energetyka
Wiosenne programy na zielone technologie służą Columbusowi