– Działamy w skali międzynarodowej, prowadząc aktywność niemal we wszystkich krajach na naszym kontynencie. Zwiększamy udział w rynku europejskim i z powodzeniem konkurujemy z wiodącymi firmami w Europie – mówi Grzegorz Pawlak, prezes Plast-Boksu. Dodaje, że grupa mocno buduje swoją pozycję w Europie Wschodniej (Rosja, Ukraina), gdzie po dwóch kwartałach zwiększono sprzedaż o 30,9 proc. Rośnie też eksport na rynki unijne. Chodzi m.in. o takie kraje, jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Austria. O kilka procent spadła za to sprzedaż w Polsce. W efekcie udział rynków zagranicznych w przychodach ogółem grupy wynosi już 62,5 proc.

Zarząd Plast-Boksu zwraca uwagę na poprawę efektywności ukraińskiego zakładu produkcyjnego. – Bardzo korzystnie wypada nasza ukraińska spółka córka, która po sześciu miesiącach bieżącego roku osiągnęła 11 mln hrywien zysku netto wobec 6,6 mln hrywien w roku ubiegłym i wypracowała marżę EBITDA na poziomie 21,9 mln hrywien, przy stopie EBITDA wynoszącej 15,1 proc. Ponadto spółka ta zanotowała we wszystkich segmentach sprzedaży dynamiczny wzrost – twierdzi Pawlak.

Dalsze perspektywy rozwoju grupa również upatruje w ukraińskim zakładzie. To dzięki niemu nadal chce zwiększać udziały w rynkach Europy Wschodniej. Zarząd oczekuje dalszej stabilizacji kursu hrywny, co ma pozwolić grupie na rentowne prowadzenie działalności u naszych wschodnich sąsiadów pomimo złożonej sytuacji ekonomicznej i politycznej w tym regionie. Ponadto duży wpływ na przyszłe wyniki grupy ma mieć realizowana strategia polegająca na oferowaniu produktów i towarów przede wszystkim małym i średnim podmiotom.