Statuetkę dla najlepszego ekonomisty Tarnawa odebrał już po raz czwarty. Poprzednio duet z BOŚ wygrywał w konkursie „Parkietu” nieprzerwanie w latach 2017–2019, a w 2016 r. zakończyli konkurs na drugiej pozycji. Tak wielu sukcesów w tej rywalizacji nie odniósł jeszcze nikt. Więcej niż jedno zwycięstwo ma na swoim koncie jeszcze tylko zespół ekonomistów PKO BP.

– Miniony rok był lekcją pokory dla analityków – powiedział Łukasz Tarnawa, gdy w styczniu ogłaszaliśmy wyniki konkursu prognostycznego „Parkietu”. Odniósł się do tego, że w zasadzie żaden z istotnych procesów w polskiej gospodarce nie przebiegał tak, jak wydawało się u progu 2022 r. Najbardziej zaskakiwała oczywiście inflacja, na którą – oprócz szoku energetycznego – duży wpływ miała nieprzewidywalna z natury rzeczy polityka. Duet z BOŚ nieźle poradził sobie z tymi wyzwaniami: pod względem celności „nowcastów” (czyli szacunków formułowanych niedługo przed publikacją danych, pod koniec miesiąca, którego te dane dotyczą) inflacji zajął czwarte miejsce. Ale inflację bazową – nieobejmującą cen energii i żywności – szacował najcelniej. Formułował też najbardziej trafne szacunki dynamiki realnej sprzedaży detalicznej oraz eksportu. Zwycięstwo w 2022 r. Tarnawa i Świątkowska zawdzięczają jednak przede wszystkim dużej wszechstronności. Byli w pierwszej piątce najlepszych analityków aż 11 spośród 22 wskaźników, które uwzględnione są w konkursie „Parkietu”.

Co czeka polską gospodarkę w najbliższych kwartałach? – Szacujemy, że w I kwartale 2023 r. PKB spadł rok do roku, ale od tego momentu jego dynamika będzie się poprawiała i sięgnie około 3 proc. rok do roku w IV kwartale br. – mówił Tarnawa podczas niedawnej debaty „Parkietu”. To oznacza, że dołek spowolnienia polska gospodarka ma za sobą. Mozolne ożywienie będzie przede wszystkim efektem spadku inflacji, która według ekonomistów z BOŚ na koniec br. sięgnie 8–9 proc. rok do roku (w porównaniu z 18,4 proc. w lutym). – W drugiej połowie roku inflacja będzie poniżej nominalnej dynamiki płac, więc realne dochody będą rosły. To będzie impuls dla konsumpcji – mówił ekonomista roku.GS

Foto: parkiet.com