Według szacunków Biura Informacji Kredytowej, w listopadzie br. banki i SKOK-i udzieliły 23,7 tys. kredytów mieszkaniowych o wartości 9,59 mld zł – niewiele mniej niż w rekordowym październiku br. (9,73 mld zł). Jak wskazuje Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, źródeł rekordowej wartości akcji kredytowej jest kilka.
- Tak duża sprzedaż jest wynikiem ożywienia popytu na kredyty mieszkaniowe w następstwie wzrostu zdolności kredytowej, do którego przyczyniły się: spadek poziomu WIBOR-u, wzrost realny wynagrodzeń i wydłużanie średniego okresu kredytowania – wylicza Rogowski. Dodaje, że wzrost zdolności kredytowej przełożył się na wzrost wartości udzielanego kredytu i obecnie średnia kwota wynosi 404,3 tys. zł, będąc wyższą o 23,5 proc. niż przed rokiem. Jednocześnie jest ona na historycznie rekordowym poziomie.
- W listopadowej akcji kredytowej widać skutek uruchomienia rządowego Programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” – mówi Rogowski. - W listopadzie br., według naszych statystyk banki udzieliły w ramach tego programu 13,9 tys. kredytów (59 proc. wszystkich udzielonych kredytów) na kwotę 5,7 mld zł (60 proc. łącznej kwoty udzielonych kredytów). Rosnące ceny nieruchomości również przyspieszyły decyzję o zaciągnięciu kredytu mieszkaniowego przez pozostałych kredytobiorców. Program pobudził bowiem popyt na kredyt mieszkaniowy zarówno bezpośrednio u beneficjentów tego programu, jak i pośrednio wśród osób, które nie spełniają kryteriów formalnych pozwalających na skorzystanie z programu – dodaje.